Witam
Mam spory problem, posiadam akcje Ulmy po 49, także tracę dosyć sporo.
Akcje oczywiście trzymam tylko że wyjeżdżam na miesiąc teraz i nie będę miał dostępu do notowań ani żadnej reakcji. Co byście zrobili w tej sytuacji, sprzedali, trzymali, ustawili jakiś stop loss, czy zostawili???
pozdro
nie wiem jakie miałeś założenia kupując akcje: jesli chciałeś kupić za 49 i sprzedać po 55 w krótkim czasie to... trochę wtopiłeś bo trochę czasu potrwa powrót do tego poziomu. Jeśli nie potrzebna Ci kasa - kupiłeś długoterminowo to trzymaj, zapomnij i sprzedaj za dwa lata - jeśli żadnych kataklizmów w międzyczasie nie będzie - opłaci Ci się.
Ja kupując akcje ustanawiam sobie kilka wartości, których bezwzględnie się trzymam.
Ulmę kupiłem długoterminowo - więc nie martwię się chwilowymi skokami w dół, górę. Nie ustawiłem tutaj stop lossa ponieważ wierzę w spółkę i w to że za jakiś czas osiągnie ustanowioną przeze mnie cenę, która będzie realizacją zysku.
Kupując krótkoterminowo zawsze ustawiam stop lossa.
więc jak nie potrzebna Ci teraz ta kasa- to ja bym trzymał :)
Ta spółka do następnego raportu powinna delikatnie rosnąć, więc jeśli to tylko na miesiąc pewnie dużo więcej nie wtopisz. Natomiast następny raport to będzie sąd ostateczny jak dobry to wystrzeli jak kiepski to poleci na dno
złe informacje w cenie spadek w bessie z ponad 500 zł na 30 to chyba wystarczy teraz boczniak akumulacja i wzrost wraz z powrotem kiniunktury pozdrawiam
przeczytajcie zmienili z kupuj na neutrealnie a spodziewaja się poprawy wyników w kolejnych kwartałąch to był celowy manewr na wytrzepanie leszcza ubranego po 50 zł tak by oddął papier przed powrotem wzrostów
Analitycy DM AmerBrokers po wynikach Ulmy za I kwartał 2009 roku doszli do wniosku, że zaostrzona walka konkurencyjna na rynku deskowań doprowadziła do gwałtownego spadku oferowanych cen produktów i usług, a w konsekwencji do drastycznego obniżenia uzyskiwanych marż. Ich zdaniem przychody spółki w kolejnych kwartałach poprawią się, wraz ze spodziewanym wzrostem podaży nowych inwestycji budowlanych, głównie obszarze robót inżynieryjnych.
obecna cena to raptem 15 % ceny z przed roku uważam , że spowolnienie 2009 roku jest już w kursie i warto zbierać , zobaczcie celowo obniżona rekomendacja zawsze niski obrót a ktoś rzucił 4 K z czego 3 K w jednym zleceniu odebrane wyglądało tak jakby ktoś chciał odpalić stopy na 37 i przestraszyć , Ulma ostatnio przedłużyłą umowy kredytowe zbankiem co oznacza zę tak źle nie jest przeciez bank musiał prześwietlić papiery zanim przedłużył umowę C/WK obecnie 0,74 !!!
obysmy tylko takie problemy mieli jak pewnosc,ze Ulma w perspektywie kilku miesiecy da solidnie zarobic.dlaczego?dlatego,ze stoja za tym argumenty fundamentalne-pozytywne dane gospodarcze swiadczace o przelamywaniu zadyszki gospodarczej,bo przeciez w Polsce nie bylo spadku PKB! ale w naszej sytuacji najwazniejsze-odbijanie popytu inwestycyjnego,ktory jest bezposrednim paliwem budowlanki. i nie wierze,ze Ulma na tym nie skorzysta! malym problemem pewnie sa panowie z AmerBrokers zmieniajacy zdanie jak wiatr zawieje ale to jest problem ich wiarygodnosci wobec swoich klientow! rozumiem,ze brac inwestorska( przynajmniej ta, ktora widziala skutki roznej masci rekomendacji) bedzie miec wlasciwy stosunek do biur zaglujacych takimi rekomendacjami;) to sugeruje,ze mimo tych podejrzanych wacniec kursu Ulma wzrosnie i podejrzewam,ze dosc solidnie. zeby sie pod tym podpisac w przyszlym tygodniu zaglosuje swoimi pieniedzmi i dokupie.pozdrawiam myslacych podobnie:))
wydali neutrealnie zaraz po kupuj z 56 a w piątek kurs niższy o 35 % a jednocześnie piszą żę spodziewaja sie wzrostu przychodów następnych kwartałąchzaczynamy juz czerwiec tzn kończymy II kwartął banki przedłuzajaumowykredytowe co potwierdza wiarygodnosć Ulmy i to co napisane powyżej kurs spadł w ciagu roku o 85 % w stosunku do ceny z piatku czas na akumulację