obysmy tylko takie problemy mieli jak pewnosc,ze Ulma w perspektywie kilku miesiecy da solidnie zarobic.dlaczego?dlatego,ze stoja za tym argumenty fundamentalne-pozytywne dane gospodarcze swiadczace o przelamywaniu zadyszki gospodarczej,bo przeciez w Polsce nie bylo spadku PKB! ale w naszej sytuacji najwazniejsze-odbijanie popytu inwestycyjnego,ktory jest bezposrednim paliwem budowlanki. i nie wierze,ze Ulma na tym nie skorzysta! malym problemem pewnie sa panowie z AmerBrokers zmieniajacy zdanie jak wiatr zawieje ale to jest problem ich wiarygodnosci wobec swoich klientow! rozumiem,ze brac inwestorska( przynajmniej ta, ktora widziala skutki roznej masci rekomendacji) bedzie miec wlasciwy stosunek do biur zaglujacych takimi rekomendacjami;) to sugeruje,ze mimo tych podejrzanych wacniec kursu Ulma wzrosnie i podejrzewam,ze dosc solidnie. zeby sie pod tym podpisac w przyszlym tygodniu zaglosuje swoimi pieniedzmi i dokupie.pozdrawiam myslacych podobnie:))