Stopy zwrotu z inwestycji w spółki regularnie płacących dywidendy są wyższe zwłaszcza w długim terminie. Można już założyć, że czyniący zakupy są właśnie inwestorami długoterminowymi. Chyba wiadomo co to oznacza .
Ja ogólnie unikam dywidendy, wkurza mnie, że od razu znika kasa na podatek. Ale są tłumy, które "żyją" z dywidendy. Chociaż w większości przypadków, to i tak ludziom wpada kasa na poziomie max jednej pensji, więc ciężko mówić, że to jakoś zmienia życie. Większość to nie milionerzy.
Tak czy inaczej jest do dodatkowy czynnik, które dodatkowo wspiera wzrost kursu. Mniej osób chce oddawać przed dywidendą, a innych dywidenda może dodatkowo motywować do kupna.
To jest jak symbioza, regularne dywidendy przyciągają instytucjonalnych, którzy gwarantują wzrost kursu w dłuższym poziomie terminie. Nie interesują mnie codzienne wahania kursu a wzrost w skali roku plus dywidenda. To wszystko jest proste na papierze ale cała sztuka polega właśnie na tym, żeby w dobrym momencie wejść i zrealizować zysk.