Wg mnie na papierze spółka wygląda dobrze (na pewno nie gorzej niż wiele innych spółek), a cena leci na pysk, wczoraj znów -10%. Znów te mityczne automaty i uwalanie kursu? Ale pod co? Zwykłe przejęcie akcji od wystraszonej ulicy czy może coś grubszego, np. przygotowanie do zdjęcia spółki z giełdy? Jak uważacie, co tu się dzieje i co może się dziać w perspektywie najbliższych lat?
moim zdaniem ta spółka to ogromne ryzyko - spółka dużego ryzyka tak to się nazywa chyba, ja to obserwuję ale na pewno za złotówki to się do kupna nie nadaje, no może po 20 gr ściągnąć z giełdy też mogą ale zastanawiam się po co... skoro nadal można oddać w niewielkich ilościach ulicy a naiwni zawsze się znajdują przecież..