Teraźniejszą sytuację spółki a wypowiedzi pana prezesa sprzed około dwoch, trzech lat kiedy to zachwalał wymyślony przez nich polski produkt ( magazyny energii ) ktory miał być przyszłością tej inwestycji i samych akcjonariuszy ? Jakieś umowy na dostarczanie tych magazynów ? A teraz co ? Siedzi cicho. Szczerze nie chciałbym mieć takiego szefa co obicuje gruszki na wierzbie
Czego nie rozumiesz? Nie było popytu na produkt, skończyła się kasa, pracownicy odeszli i teraz trzeba się modlić żeby sąd zatwierdził układ z wierzycielami, których może się uda spłacić np. robiąc elewacje. Można mieć w pełni uzasadnione pretensje, że prezes do ostatniej chwili malował trawę na zielono, zapewniając w raportach o stabilnej sytuacji finansowej.
Popyt na magazyny jest i zawsze był. Tylko podejście i sposób realizacji produkcji przez Prezesa pozostawia wiele do życzenia. Działanie na ostatnią chwilę powodowało konieczność kupowania magazynów z rynku a nie produkcje własnych w MTR Cellarium.
Skąd takie informacje? Nie to, że mnie to dziwi, ponieważ swój styl działania prezes wielokrotnie pokazał akcjonariuszom, ale informacja o dużym popycie na magazyny jest dla mnie nowa.
Może pora na otworzenie oczu ..... Wiem, że co innego było montowane u klientów, chociaż zamawiali magazyny MTR Cells, Wiem też jak wyglądał nakład i organizacja produkcji K10.
Ok, źle sformułowałem myśli. Wiem, że jest popyt na magazyny, nie wiedziałem, że był taki popyt także na te MTR Cells, ale nie sprostano popytowi. Czyli jeśli wszystko co piszesz jest prawdą, to wychodzi na to, że prezes sam przyczynił się do zarżnięcia kury znoszącej złote jaja, a w raportach zrzucał winę na covid, wojnę, inflację i afrykański pomór świń, żeby zmyć z siebie odpowiedzialność?
Ja dalej nie rozumiem.. to dlaczego nie mając gotowego produktu podpisywał jakieś umowy na dostarczanie tych magazynoŵ ( bodajze ze 120 podmiotami ), na dostarczanie ich nawer na teren Uktainy ? Co z umową o współpracę z Tauronem i jakąś firmą z podlasia ( jakoś z tamtych terenów ) co zajmowała się jakimś ladowaniem samochodów ? Co turbinami i samą fotowoltaiką na skalę przemysłową ? Wszystko to prezes zmyślił sponsorując przy tym zawody żeglarskie ?
Więc co się stało było zapotrzebowanie a brakło kasy, więc na co Ona poszła wyciekała bokiem.Wedlug mnie chciał zrobić przekręt życia zaangażował w to nawet Taurona i nie wyszło.Ile można na bajkach interes ciągnąć.Jak jeszcze nie siedzi to jeszcze może siedzieć.
Na bajkach można nieźle manipulować kursem ale nawet i to nie wyszło. Na ten moment to sądzę że to lata to takie minimum oczywiscie jeżeli Górski zacznie kombinować i mocniej interesować się spolka