czyli sprawa Pana W jedna nie przyschła? No bo chyba to o to chodzi, że m.in Pan W był chyba zamieszany.Nawet aresztowany i wypuszczony ze względu na stan zdrowia...
Gdyby nie było sprawy Kwasniaka, gdyby nie było sprawy Weroniki Pazura, gdyby nie wypłynęła sprawa Kamińskiego i Wąsika, to może bym uwierzył. Ale te ostatnie lata przyniosły takie rozpasanie w prawie i sprawiedliwosci, że za kilka może się okazać, że te osoby są kolejnymi Kwasniakami...
gdyby był zaprzyjaźniony z panami K. i W. to by wyszedł po "głodówce" i pojechał do pałacu do PAD a tak to niestety jak piszesz, szczoteczka i walizeczka. Może to i lepiej dla spółki. Może ktoś przejmie stery?