Wielce Szanowny Panie Prezesie Robert Jacek Moritz
Niech Pan w końcu sprzeda to cholerne ściernisko pod Katowicami i odda ludziom ich pieniądze. Za resztę może Pan sobie realizować swoje mniej lub bardziej zrównoważone wizje i obsesje.
Z wyrazami /nie/uszanowania Wykiwany Inwestor Indywidualny
Niestety, nic to nie da. Ale nie dziwie się tej inicjatywie. Na niego zadziała tylko ustawa. Potrzebna jest znajomość kogoś w sejmie albo u prezydenta, bo 100k podpisów nikomu nie chce się zbierać. Ustawa powinna zakładać systematyczne zwiększanie ilości akcji przez większościowego akcjonariusza lub pozbycie się pakietu kontrolnego (w tym przypadku rodziny Moritz). Po to by nikt nigdy już tak akcjonariuszy nie potraktował.