że nic nie wiemy,

zaczynają mi działać na wątrobę

Jak nic nie wiemy? Wiemy
Są co najmniej 4 całkiem ciekawe informacje.

A cdn.

jakie ?

Np:
1. Jako ostatni i ostatni Kalinowski dostał absolutorium.
Widocznie były jakieś zastrzeżenia, wątpliwości, konieczne były wyjaśnienia, itd. skoro jako jedyny nie dostał absolutorium ze wszystkimi pozostałymi miesiąc temu.
2. Fesenko nie zgodził się na wypłatę comiesięcznej pensji zarówno RN jak i zarządowi.
No i bardzo dobrze. Oni praktycznie prawie nic nie robią a chcieli comiesięcznych pensji nie wiadomo za co, czyli za nieróbstwo.
Więcej także NASZEJ tzn. akcjonariuszy kasy zostanie w spółce.
3. Nie zostali wybrani co najmniej trzej brakujący członkowie RN.
Oznacza to, że teraz posiadacze akcji serii B mają prawo wyboru.
Bardzo chciałbym się wreszcie dowiedzieć kto posiada te ponad 10% uprzywilejowanych akcji serii B.
Ty nie? Może się to teraz okazać. Będzie okazja.
4. Mirecki najwidoczniej wchodzi do innej/-ch spółki/-ek,
dlatego uchwalili ( Fesenko uchwalił) zmianę statutu spółki.
Teraz nie będzie musiał on informować RN, tj. spółki w jakich innych jest on też spółkach.
( a bardziej rozgarnięci i tak sobie to sprawdzą ).
Czyżby chodziło np. o fuzję?

+ Ad pkt 4
Być może też jest tak, że Fesenko chce do zarządu powołać jakieś inne ważne osoby ale on/oni (+Fesenko) nie chcą aby oni musieli informować  RN (+spółkę) w jakich innych spółkach on/oni już zasiadają.
Dlatego zmiana statutu.

Sąd nie powinien się zgodzić na tę zmianę statutu. Jest to próba ominięcia obowiązującego prawa. Znając jednak tę mafię sądową i niekompetencję sądów polskich "sąd" prawdopodobnie klepnie tę zmianę w statucie i członkowie zarządu nie będą musieli informować w jakich innych spółkach zasiadają.
Myślę, że Fesenko testuje w ten sposób profesjonalizm / głupotę polskich sądów. Nie jest wykluczone, że jak przejdzie ten numer to on sam powoła siebie do zarządu i nie będzie musiał informować w jakich innych jeszcze spółkach on zasiada.

Jakie ominięcie? W ustawie jest wprost napisane, że obowiązek informacyjny MOŻE być wyłączony na podstawie statutu.

Dotyczy to ( to wyłączenie z art. 380(1) §5 ) informacji z art. 380(1) §1 ksh a nie z art. 380 § 1.
Ta mała jedynka w nawiasie przy art. 380 ksh ma znaczenie.
Są to dwa różne art. 380 ksh:
- jeden bez jedyneczki tj. art. 380 §1
- drugi z jedyneczką tj. art. 380 (1) §1

(wiadomość usunięta przez moderatora)