Kilka moich luźnych przemyśleń. Prawie 120 tysięcy akcji jednak chce być kupiona - i ta liczba się zwiększa. Jest to tylko kwestia ceny. Podstawy. Oczywiście istnieją też aktywni gracze - w tym moja skromna osoba - którzy w tak sprzyjających okolicznościach (cena!) kupują "z palca". Wydaje się, że zbieranie tańszych akcji przez grupę sponsorów - czy jak kto woli spółdzielnię jednak nie idzie tak gładko jak zwykle - moja subiektywna ocena. Czy każdy zarobi na sprzedaży i ponownym odkupieniu akcji? Jeden z szanownych forumowiczów postawił tezę o możliwym wyciskaniu mitycznego grubasa - też jestem ciekaw czy takowy istnieje. Na NewConnect mamy zmienność jak na krypto. Jednak zabawne. Wszystkim uczestnikom naszej "Wielkiej Gry" - zarówno misiom jak i bykom życzę zysków. Do zarobienia.
...na razie idzie zgodnie ze strategiami ekip sterujących debiutantami na NC...czy dojdą tylko do tzw 2 dna czy jeszcze o 1/3 niżej od niego a może to już 0,50 zł będzie wsparciem?...to dylematy dla lubiących zabawę w kotka i myszkę.
Dobrze, że jesteś. Jestem spokojny.
Co myślisz - dociśniecie jeszcze? Będą jakieś batony w skandalicznie niskiej cenie? Jakoś słabo chcą oddawać. Dobrze, że zbudowałem swoją pozycję. Dzięki Marek.