Chyba raczej 3 miliony 690k. swoja drogą 369... skądś to znam. no I te dwa gagatki od współpracy pewnie jeszcze wszystkiego nie wywalili dłuuuuga droga na tej pochylni...
No przecież pisze jak byk że mieli 3 mln 702 tys. a po zejściu mają nieco ponad 300 kilo papieru. Zakładając że 1.5 mln wziął człowiek z zarządu o czym ostatnio informował to zostaje pytanie kto wziął drugie 1.5 mln papieru.
AAA teraz dopiero zobaczyłem. no to mało juz zostało. Ale oni to chyba wyżej kupowali. Czyzby oddali ze stratą? Aż tak źle jest? Chyba ze poszło z wora do wora i kolejny gagatek będzie teraz wywalał.
Nie jest to aż tak dużo, do końca roku się sczyszczą. Zbiegnie się to z końcem optymalizacji i powinno ruszyć ostro do góry. Tymczasem można będzie sobie trochu pozbierać
Przynajmniej wiadomo czemu kurs stoi w miejscu. Zapewne upychają akcje które im zostały dziś i 4.06 był większy wolumen. Parę dni i akcje zostaną sprzedane. Nie zostało ich tak dużo. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale oni chyba brali je troszkę niżej, niż obecny kurs a sprzedają po 1,1. Pytanie czy sami chcieli wyjść czy jest tak dobrze, że zarząd od nich odkupił te akcje z myślą o przyszłych zyskach i o tym aby kurs za bardzo nie dostał po dupie. Przy tej liczbie użytkowników i coraz większej rozpoznawalności na rynku tylko patrzeć jak ktoś większy będzie chciał ich przejąć. Mam nadzieję, że już pod choinkę dostaniemy jakiś prezent ;)
I teraz się troszkę wyjaśniło był pan P był pan Z i był pan D którzy chcieli nieźle tu namieszać i pewnie opuścić spółkę lecz zarząd to przetrzymał i nie dał się wkręcić w szemrane projekty.
W notowaniach jest 30 tysięcy obrotu akcji średnio, obserwuję od prawie 3 miesięcy, czyli upraszczając 50 dni sesyjnych, czyli 1,5 mln akcji się przemieliło na poziomie 0,8X. Ktoś to upchnął i ktoś odebrał, lub po prostu przemielił. A moment na wyjście przez Solution One wprost "idealny". Zadziałali jako pośrednik?
Powiadomienie Holubowskiego jest z 1 grudnia o 1.5 mln za 1.1
Drugie 1.5 mln też poszło pakietem a nie w rynek.
Fundusz miał 5.5 proc jakby na rynku mieli sprzedawać to pod próg zeszli by że 2 miesiące temu. Więc było by info
Być może te końcówkę puścili w rynek ale i to pewne nie jest. Ale jeśli tak to sprzedali już praktycznie wszystko od 4 grudnia bo co to jest 300k akcji.
Sytuacja jest bardzo ciekawa. Fundusz swoje zarobił bo na 100 proc sprzedał całość po 1.1 zł. Ci co wzięli też swoje zarobią
Coś się dzieje ewidentnie. Zauważcie, że w październiku Lew puścił poza rynkiem 3.2 mln. i nikt się nie ujawnił, poza Baranowskim na 135 tys. Teraz znowu 3 mln. poza rynkiem. Wygląda, że z tego 1,5 wziął Hołubowski, chociaż daty transakcji są różne, no ale mógł być pośrednik. Czyli około 4,5 mln gdzieś krąży. Może jednak z tym przejęciem coś jest na rzeczy. Ale przynajmniej mamy wytłumaczoną blokadę kursu. Dopóki nie poukładają sobie wszystkich transakcji to to nie ruszy. Jak się umówili na rozliczanie po 1,1 to skok na 2 czy 3 zł byłby kłopotem dla wszystkich stron.
Może się okazać, że tylko małą część puścili w rynek czyli końcówkę 6x tys. Zazwyczaj takie transakcje realizowane są poniżej ceny rynkowej., a tu jest odwrotnie. Fundusz chyba zabawił się w rolę chwilowego pośrednika. Niestety prawda jest taka, że tak jak było napisane dopóki wszystkie akcje nie zostaną przeparkowane na właściwe miejsca kurs nie ruszy. Myślę, że teraz to zarząd trzyma kurs w ryzach. Z plusów kurs nie spada poniżej 80gr, widać ciągły rozwój MPAYA, wzrost przychodów, do poprawy tylko marża lub wzrost płatnej działalności marketingowej na aplikacji. Moim skromnym zdaniem raczej czas na akumulacje papieru niż na jego sprzedaż, a zasięg to nie 1,1 ;) tylko raczej znacznie wyżej. Oczywiście każdy może wyciągnąć inne wnioski ale tak widzę to ja
Z drobnych to chyba kto miał się wysypać to wysypał. Musiałoby przyjść jakieś negatywne info ze spółki, żeby się reszta wysypała. Ale z drugiej strony jest niepewność co tam kombinują i jeszcze jest animator (oficjalnie), który ewidentnie kręci notowaniami. Więc z dalszymi zakupami rynek się wstrzymuje, no i tak to wygląda. Tu musi pójść jakieś mocne info typu duży hype na te ich karty, kantor z bitkojnami albo coś podobnego.
Jest taki twór jak Mpay international, Mpay chce wejść na zagraniczne rynki oferując opłaty za podobne usługi w innych europejskich krajach do których podróżują Polacy. Być może trwa transfer akcji do Mpay international, w transakcjach ta spółka zbyła swoje akcje w 2013. Może chcą to reaktywować. Jak nie to stawiam na jakiegoś strategicznego partnera dla którego zbierane są akcje poza rynkiem. Dowiemy się pewnie niebawem, bo widać już koniczy się czas.
A co do mPay International opublikowano: 2012-06-13 08:15 ale kto wie może
ATM wnioskuje o upadłość zależnej spółki mPay International.
"mPay International Sp. z o.o. nie prowadzi aktualnie czynnej działalności operacyjnej, a jej najważniejszymi aktywami pozostają akcje spółki mPay S.A. notowanej na rynku NewConnect, to jest spółki zajmującej się wdrażaniem i obsługą systemów do realizacji płatności z wykorzystaniem telefonu komórkowego. Upadłość spółki mPay International pozostaje w związku z brakiem zgody jej udziałowca Henryka Kułakowskiego na konwersję pożyczki udzielonej spółce przez udziałowców na kapitał zakładowy spółki" - podano w komunikacie.
Jak dodano, złożony przez Zarząd spółki mPay International wniosek o upadłość Spółki pozostaje bez wpływu na działalność mPay S.A.
ATM S.A. posiada 60% udziałów w kapitale zakładowym spółki mPay International oraz, podobnie jak drugi jej udziałowiec, posiada wierzytelność w stosunku do tej spółki z tytułu udzielonej pożyczki.
"Zarząd ATM S.A. informuje, że w związku z przewidywaną likwidacją spółki mPay International Sp. z o.o. możliwe jest utworzenie w ATM rezerwy w wysokości ok. 4 mln zł brutto na poziomie sprawozdania skonsolidowanego oraz ok. 5,5 mln zł brutto na poziomie sprawozdania jednostkowego, która to rezerwa obciąży wynik bieżącego okresu" - podano w komunikacie.
No taka prawda niestety. Dopóki się nie wyjaśni ostateczna struktura akcjonariatu to nikt poważny nie położy tu kasy, żeby brać udział w tej ich zabawie o nieznanych regułach. Jedyna pociecha to to, że ktoś się spółką jednak interesuje więc może to będzie w końcu niezły interes.
Ja myślę że to wcale nie będzie tak długo. Oczywiście wszystko zależy jak kto postrzega inwestycje. Ale jeśli patrzy dłużej niż na pół roku do przodu to się doczeka dość szybko
Swoją drogą to ciekawe, czemu Piwoński z Zaorem (bo to Solution to chyba ich wspólny biznes) to odpuścili. Mogą oczywiście nie wierzyć w spółkę ale z drugiej strony Hołubowicz wierzy a jest bardziej w środku. Tak się zastanawiałem, że jedni i drudzy chodzą od pewnego czasu koło jakiejś platformy/formuły do notowania krypto. Może przez to się rozeszli? Jakieś pomysły Panowie (i Babcia)?
Wydaje się że tak jak i przy pierwszym rozstaniu z Zamorskim i Dziki trenerem tak i teraz powód może być taki że zarząd ma tu swoją wizję rozwoju spółki i nie chcą nikogo dopuścić do jakiegokolwiek wpływu na plany rozwojowe firmy....
Może to i dobrze.
polecam artykul z przed roku https://www.bankier.pl/wiadomosc/mPay-chce-byc-jak-WeChat-Prezes-komentuje-slowa-Rafala-Zaorskiego-8314271.html
on pokazuje duzo ciekawych informacji, w ktorych mozna sie doszukac drugiego dnia, min stablecoin. Byc moze Tomasz olal Rafcia i sprzedal swoje akcje spolce (jakiejs swojej) ktora bedzie robic krypto dla Mpay.
"Rozmowy cały czas trwają ze spółką Dark Pool One, w której pan Rafał Zaorski jest jednym z akcjonariuszy, a wiodącym jest pan Tomasz Piwoński. Trwają analizy prawne dotyczące różnych produktów m.in. portfela czy stablecoina związanego z polskim złotym. Czekamy co zostanie nam zaproponowane przez Dark Pool One. Sam temat cały czas jest na naszym horyzoncie, ponieważ myślimy, że ucywilizowanie kryptowalut w Polsce jest możliwe. Jeśli Dark Pool One dowiezie oczekiwania to zrobimy to razem, jeśli nie, to spółka sama będzie nad tym pracowała"
Tak mi się coś właśnie kojarzyło. Ale wygląda, że jednak poszli w inne ścieżki. Platformę do notowań krypto i podobnych wynalazków typu nft szykują chyba z GPW private. Natomiast w samej apce pewnie dodadzą w końcu wallet na bitcoiny i itp. Revolut ma już coś takiego (aczkolwiek nie wiem czy i jak to działa) i patrząc na logikę rozwoju apki mpay to wydaje się naturalny krok.
Tak To jest druga opcja, że nie dowieźli, i wtedy Tomasz sprzedał to spółce z którą Mpay już się dogadał że dowiezie. Jak będą mieć karty i kantor to krypto wydaje się naturalnym krokiem.