Coś się dzieje ewidentnie. Zauważcie, że w październiku Lew puścił poza rynkiem 3.2 mln. i nikt się nie ujawnił, poza Baranowskim na 135 tys. Teraz znowu 3 mln. poza rynkiem. Wygląda, że z tego 1,5 wziął Hołubowski, chociaż daty transakcji są różne, no ale mógł być pośrednik. Czyli około 4,5 mln gdzieś krąży. Może jednak z tym przejęciem coś jest na rzeczy. Ale przynajmniej mamy wytłumaczoną blokadę kursu. Dopóki nie poukładają sobie wszystkich transakcji to to nie ruszy. Jak się umówili na rozliczanie po 1,1 to skok na 2 czy 3 zł byłby kłopotem dla wszystkich stron.