czy fundamentaliści na mpay mają powody do obaw patrząc w codzienne notowania? Raczej nie, ponieważ dominującą siłą na walorze jest "technik" grający cały czas pod trend spadkowy i który tenże technik nie pozwala na przejście linii trendu spadkowego (oglądam 1M). Stąd jest ten dysonans pomiędzy informacjami fundamentalnymi jakie otrzymujemy ze spółki i informacjami jakie codziennie płyną do nas z karnetu notowań. Fundamentaliści muszą się zatem uzbroić w cierpliwość i poczekać na wyczerpanie trendu sponsorowanego przez pilota lecącego w przeciwnym kierunku do 'naszego'. Ze spółką jest raczej wszystko dobrze, nie chodzi o trupy w szafie czy słabe perspektywy, ale o czyjąś długoterminową grę na papierze. Zatem życzę wszystkim cierpliwości!
Pytanie co to za gra i po co. Już od dawna nie widać tu ani jakiegoś wielkiego zbierania ani też wielkiego sypania. Raczej po prostu jeszcze brak mody na tę spółkę. A jak nie dopływa kapitał to i nie ma jak rosnąć.
Też tak myślę, po prostu tutaj na hakach wiszą twa typy. Jest pewnie kilku od czasów 4pln, i trochę tych od ostatniego podbicia 1.2. Podejrzewam że to właśnie tym kończy się cierpliwość i zasypują każdy wzrost, wychodząc z mniejszą stratą. A że wolumen mamy mały to i zasypywanie bardziej widoczne
Możliwe albo co z hakiem na 4 chcą zmusić tych z 1.2 żeby się wysypali i zbili kurs.
Dla tych 4 uśrednienie na 0.8 to dobry interes.ale żeby uśrednić to trzeba zmusić tych z 1.2 do wystawienia akcji i nie jakiś tam 40k
Ktoś dba o to, żeby każda kolejna transakcja była po niższym kursie, a nie takim samym lub wyższym. Widać to w karnecie - jest akcja (czyli transakcja) i reakcja - czyli wstawienie śmieciowej ilościowo oferty o grosz niżej. Nie są to na pewno drobni ugotowani po cenach wyższych niż 1 PLN.