Oczywiście Marku, że przy rozproszonym i skłóconym akcjonariacie mniejszościowym, o cenie zadecyduje ten, który ma najwięcej akcji w jednych rękach.
Jednakże casus GameStop pokazuje, że przy zaangażowaniu i odpowiednio dużej determinacji - my drobi akcjonariusze, posiadający nawet tylko kilkaset akcji, możemy zdziałać naprawdę DUŻO - przy założeniu, że właściciel chcący zdjąć akcje z giełdy będzie grać zgodnie z zasadami.
Polecam film:
https://youtu.be/NCxQOuNlr1k?si=k58Rd7raK1vMBpPZ