No i jak widać niestety ale bez względu ile mają przychodu - i tak przeżerają wszystko (pensje, koszty zleceń itp) - czyli nie ma sensu czekać na jakiś zysk i dywidendę. Zarząd ma w d...inwestorów. Take jest niestety prawda. Padaczka nie spółka.
Wedlug mnie wyniki sa jak najbardziej ok, patrzac na inflacje oraz koszty ktore ponosza na ten projekt epidemiologiczny. Ciekawi mnie tylko ten odpis za 275k. Przychody rosna, 3 mln PLN w kasie, z czasem poprawia rentownosc albo trafia z projektem, do tego moze KPO. Co do kursu watpie ze bedzie jakas wieksza reakcja. Ja na razie trzymam na IKE, ale ze spekulacyjnego chyba wyrzuce bo prawdopodobnie w grudniu bedzie marazm na kursie.
Wedlug mnie wyniki sa jak najbardziej ok, patrzac na inflacje oraz koszty ktore ponosza na ten projekt epidemiologiczny. Ciekawi mnie tylko ten odpis za 275k. Przychody rosna, 3 mln PLN w kasie, z czasem poprawia rentownosc albo trafia z projektem, do tego moze KPO. Co do kursu watpie ze bedzie jakas wieksza reakcja. Ja na razie trzymam na IKE, ale ze spekulacyjnego chyba wyrzuce bo prawdopodobnie w grudniu bedzie marazm na kursie.
Wszystkim spekulantom i pseudoznawcom zalecam kubeł zimnej wody na głowę - każdy wskaźnik w raporcie jest zdrowy i pokazuje, że z raportu na raport jest lepiej. Nie macie pojęcia o prowadzeniu firmy w Polsce. W poniedziałek tylko dokupić i czekać na kolejne raporty i rozliczenie całości dużego kontraktu.
Wywaliłem połowę akcji po wzroście do 2.9. Żałuję, że nie wszystko. Jedyna szansa to KPO i wywalenie reszty:) Cóż po 2 latach sciemniania mam dosc.Było o projektach, było o oddziale w USA hahaha....wszystko aby spółka wyszła na zero...czyli nic dla akcjonariuszy:) kurs spada a obroty prawie zerowe.
Niestety prawda. To wyglada jak w typowym JDG, gdzie idzie się do księgowej pytając ile wyszedł zysk (podatek), czyli ile mam kosztów sobie załatwić, żeby wyjść na zero. Tak już od 2 lat. Trochę jak w tym powiedzeniu, że robiąc tak samo - ciężko oczekiwać innych efektów. Inwestycja w tą spółkę - ok wszyscy czekają na rozliczenie jednego kontraktu - duży popyt nowych inwestorów - i oddanie akcji "w inne dobre ręce" ...
Trochę "dziwna" ta sytuacja w tej spółce. Pani Prezes biegała gdzie mogła zachwalając inwestycje w spółkę, ale teraz dziwnie cały czas spółka zatrudniająca 8-9 osób na etat - generuje takie koszty, że albo ma minus albo wychodzi na zero.
Sam prowadzę mały biznes i nie wyobrażam sobie, aby nie przynosił zysku, ale jak jesteś na giełdzie dziwnym trafem - wielu nawet dość dużym spółkom jakoś przedziwnie "opłaca się" prowadzić biznes na stracie.
Jak Pan widzi Pani Prezes miała na cel reklamować spółkę, upchać 80% akcji w rynek i dalej niech się akcjonariusze pi.... ą. Zmieniłem zdanie o ECOTECH- zawiodłem się bardzo mocno. Kolejjna banda, którem ceme był szybki zarobek.