Niestety prawda.
To wyglada jak w typowym JDG, gdzie idzie się do księgowej pytając ile wyszedł zysk (podatek), czyli ile mam kosztów sobie załatwić, żeby wyjść na zero. Tak już od 2 lat.
Trochę jak w tym powiedzeniu, że robiąc tak samo - ciężko oczekiwać innych efektów.
Inwestycja w tą spółkę - ok wszyscy czekają na rozliczenie jednego kontraktu - duży popyt nowych inwestorów - i oddanie akcji "w inne dobre ręce" ...