Cóż teraz Kowal może mądrego powiedzieć? Że się pomylił? Że jego prognozy, wnioski , czy przewidywania jak się sytuacja w spółce rozwinie, okazały się funta kłaków warte? O tym już wszyscy wiemy (mam w każdym razie taką nadzieję, choć jeden z drugim jeszcze snuje jakieś fantastyczne scenariusze, jak by na GPW był od wczoraj) Ja czekam na zwykłe słowo przepraszam od Kowala, gdyż swoimi tekstami obrażał wszystkich wątpiących, i mających inne, różne od niego zdanie.
Już mi nikt nie płaci za snucie codownych wizji ,ubierania też leszczy więc siedzę cicho Tak prawdę mówiąc to byłem dobry słuchaliście mnie ,ufali dziękuję wam bardzo Teraz mam tyle ofert pracy na spółkach które muszą wzbogacić zarząd ,więc idę do pracy