Jest oczywiste że są tacy.
Niektórzy chcieli zagrać ostro i zrobili tak jak pisała Paulinka. Zaksięgowali strate i choć z podatku będą mieć zwrot 19% inwestycji. Cóż.... jest ryzyko jest zabawa. Tym razem się nie udało. Może następnym się uda.
Inni liczyli na duże zyski i nic nie robili. Nawet optymalizacji podatkowej. Znaczy się na giełdzie się nie znają, i powinni inwestować raczej w orlen kghm i z bardziej ryzykownych w pkp. Cóż. Nauka kosztuje.
Jeszcze inni to główni z milionami akcji.
Cóż. Zapewne od dawna brali pod uwagę taki scenariusz i albo ta strata to coś z gatunku: dziś na bah straciłem milion, jutro na xxx zyskam dwa, trudno, na malediwy polece rejsowym a nie wynajętym odrzutowcem. Tacy sobie poradzą.
Jesli bah pójdzie w górę, to wszyscy zmienia humor. A mi będzie żal, że nie poszedłem na max ryzyko.
Ale już w życiu 4 chyba spółki mi z portfela wyleciało przez bankructwo i wystarczy.
Lepiej stracić okazję niż pieniadze