kasy dla podwykonawców nie ma a PKP PLK wypłaca sobie premie z tytułu projektu.

https://www.money.pl/gospodarka/1000-dni-opoznienia-na-kolei-wielki-projekt-pkp-plk-utknal-6931092638452480a.html

KPO nie ma to i PKP nie ma kasy, bo skąd?
Po wyborach też pewnie dalej kasy nie bedzie, bo prawdopodobnie wygra PIS, choć większości w sejmie nie będzie miał, ale nie odda władzy i będzie rządził mniejszościowo choćby pół roku lub rok ... a potem kolejne wybory.
Tak przypuszczam.
Sądy wiadomo jak działają ... pomimo że konsorcjum ma rację, bo PKP nawaliło
Klincz się zrobił ... no chyba że wybory przez PIS zostaną przegrane .... to KPO będzie ale dopiero od 2024

masz rację bo "na władzę nie poradzę" jak mawiał klasyk.
tak czy owak nie prędko coś się zmieni w tym klinczu. Niezależnie kto wygra wybory to kasy i tak nie będzie długo. Zresztą każda nowa czy stara władza może powiedzieć, że to już nie potrzebne i będzie nowy przetarg na inną technologię.

nowej technologii nie da siewprowadzić bez starej - tak gdzieś czytałem w jakiś artykule dot tej sprawy ... więc jednak musza to skończyć, żeby wprowadzać nowe ... trochęjak w komórkach (nie przeskoczyli od razu w 5G tylko wprowadzali GSM, DCS, UMTS, 3G, 4G i teraz 5G ;)

oby tak było i oby cosz tego było. W końcu by coś było.