to 1% zysku netto to jedno wielkie G

Branża przyszłości
Przy rosnących przychodach w końcu pojawią się korzyści skali.
A jak sprzedaż pójdzie w miliardy... A w końcu pójdzie!!!
To kwestia czasu.
Do 2030 - 25% upraw musi być w UE - EKO
https://jagodnik.pl/kraje-ue-zobowiazaly-sie-do-posiadania-25-rolnictwa-ekologicznego-do-2030-r/ 

W Polsce obecnie jest kilka %

Gdyby babcia miała wąsy ...

Brak wiary - to nie grzech w tym przypadku... a głupota.

OFZ też szlo na efek skali i zostali wielkie nic, tu nie będzie żadnej skali

To przepalanie kasy, firma nie jest dla inwestorów, nie zarobisz na niej.

Wydmuszka to je zwykła.
Żeby wydmuchać akcjonariuszy.
Tam siedzą i czekają tylko kurs tryknie w górę to sypią.

HI, wydmuszka - która działa niespełna 20 lat i ma przychody ponad 250 mln zł w 2023. A rosło to z kilku mln.

Nie chcesz nie kupuj. Nie masz wiary - idź gdzie indziej.
Mówicie tak, by byście kupili taniej co... Hi
 
Taniej to już było. Eko się rozwija i będzie udział rósł w handlu. Każda sieć ma już półki EKO.
A udział areałów na poziomie 25% wszystkich dostępnych w Europie do 2030 - zrobi milowy krok do przodu.

Będą też środki z Funduszy UE na ekologię i to olbrzymie. XD.

dużo wniesie też jak już ruszy nowoczesny zakład konfekcjonowania , zwiększy to znacznie możliwości firmy ...

A jego budowa nie jest wstrzymana?

Jak się ruszy to pośrednik czyli magiczny bio planet nie będzie potrzebny bo zakupy bezpośrednio pójdą z takich marek jak alce nero czy terrasana, natumi czy pozostałe marki które dystrybuja a polskie firmy jak runoland farma świętokrzyska też odejdą na samej konfekcji marki własnej nie zwojują wiele bo i teraz udział w sprzedaży zdecydowanie robi im dystrybucja a nie ich własną konfekcja. Przemyśl i przeanalizuj ich core biznesu i daj feetback

Firma zbudowane od 0 przez 2 ludzi - Strużynę i Mulika.
Miała 0 przychody, ma 1/4 mld złotych.
Lider rynku, który właśnie przejął 2 konkurentów - jeszcze bardziej sobie rynek otwierając.
Oczywiście biznes nie jest łatwy, bo się jeździ z mała ilością towaru, do drobnych sklepów po całej Polsce. To nie Biedronka czy Lidl.

Ale taki biznes ma sens - bo jest to niszowa branż, która rośnie na całym Świecie i wypiera tradycyjne jedzenie zatrute.

W końcu za kilka lat przyjdzie duży operator do Polski i powie, chcę ten rynek i nie będzie na nim budował sobie miejsca przez 20 lat... wydając setki mln zł, szkoda na to czasy - Kupi BIP i już.
A za ile? Się przekonamy za kilka lat. Do tego czasu, firma musi generować rocznie, powtarzalnie min: 10 mln zł netto.

Wyceny spodziewam się na poziomie około 100 mln EUR za BIP, ale stawka może też być podbita.

Mokry sen.
Ludzi na normalne jedzenie nie stać a będą kupować bio.
Ciekawe za co jak po wyborach kolejna fala podwyżek cen i podatków..