Firma zbudowane od 0 przez 2 ludzi - Strużynę i Mulika.
Miała 0 przychody, ma 1/4 mld złotych.
Lider rynku, który właśnie przejął 2 konkurentów - jeszcze bardziej sobie rynek otwierając.
Oczywiście biznes nie jest łatwy, bo się jeździ z mała ilością towaru, do drobnych sklepów po całej Polsce. To nie Biedronka czy Lidl.
Ale taki biznes ma sens - bo jest to niszowa branż, która rośnie na całym Świecie i wypiera tradycyjne jedzenie zatrute.
W końcu za kilka lat przyjdzie duży operator do Polski i powie, chcę ten rynek i nie będzie na nim budował sobie miejsca przez 20 lat... wydając setki mln zł, szkoda na to czasy - Kupi BIP i już.
A za ile? Się przekonamy za kilka lat. Do tego czasu, firma musi generować rocznie, powtarzalnie min: 10 mln zł netto.
Wyceny spodziewam się na poziomie około 100 mln EUR za BIP, ale stawka może też być podbita.