Według prawa chyba wszyscy są równi tak spółka płaci dywidendę płaci wszystkim po równo wedle ich udziałów a Małecki ustawił się z worami i czeka aż mu nasypią a co się nie zmieści to dla reszty prawdopodobnie Małecki później sam się będzie tłumaczył przed sądami bo reszta mu też tego nie podaruje
Dnia 2023-09-06 o godz. 08:10 ~Miki napisał(a): > Według prawa chyba wszyscy są równi tak spółka płaci dywidendę płaci wszystkim po równo wedle ich udziałów a Małecki ustawił się z worami i czeka aż mu nasypią a co się nie zmieści to dla reszty prawdopodobnie Małecki później sam się będzie tłumaczył przed sądami bo reszta mu też tego nie podaruje
////////////stało się problematycznie jakby na szybko (powiedzmy do połowy 2024) wypłacili dywidendę. Spadłaby drastycznie liczba chętnych do sprzedaży akcji. Stąd uważam, ze dywidenda jest odległą melodią przyszłosci
Dnia 2023-09-06 o godz. 09:52 forward napisał(a): > Dnia 2023-09-06 o godz. 08:10 ~Miki napisał(a): > > Według prawa chyba wszyscy są równi tak spółka płaci dywidendę płaci wszystkim po równo wedle ich udziałów a Małecki ustawił się z worami i czeka aż mu nasypią a co się nie zmieści to dla reszty prawdopodobnie Małecki później sam się będzie tłumaczył przed sądami bo reszta mu też tego nie podaruje > > ////////////stało się problematycznie jakby na szybko (powiedzmy do połowy 2024) wypłacili dywidendę. Spadłaby drastycznie liczba chętnych do sprzedaży akcji. > Stąd uważam, ze dywidenda jest odległą melodią przyszłosci
choć z drugiej strony "niewielka" dywidenda zaspokoiłaby głód akcjonariuszy na "jakiś" pieniądz. Zatem kolejność powinna być taka 1. najpierw giełda żeby zniecierpliwieni oddali 2. po pewnym czasie np. roku pierwsza dywidenda 3. wezwanie i zdjęcie z giełdy
Dnia 2023-09-06 o godz. 07:00 ~Miki napisał(a): > Czy jeżeli by doszło do wypłaty jakiekolwiek gotówki to tylko pamowcy dostaną a reszta akcjonariuszy co nie istnieje nie ma ich nie należy im się?
Jeżeli potencjalny darczyńca chciałby dokonać darowizny na rzecz wskazanej przez siebie organizacji to miałby do tego pełne prawo.Przy czym obdarowani musieliby uiścić stosowny podatek.Natomiast gdyby chciał przejąć spółkę, musiałby to zrobić zgodnie z obowiązującym prawem dotyczącym spółek.Tutaj zasady wydają się być trochę inne niż przy darowiznach..
Jest gdzieś lista akcjonariuszy i nie ma tak że jeden ma 100 akcji przykładowej drugi ma 100 akcji ten u Małeckiego ma 100 akcji to dostanie więcej a ten poza panem dostanie mniej co to jest jakieś bezprawie prawo pięści