Szanowni Państwo, Problemów z zarządzaniem przejętymi klubami jest o wiele więcej. Dam przykład bardzo złych procedur; w klubie do którego uczęszczam pomimo, że przychodzę 3 razy w tygodniu i znają mnie wszystkie recepcjonistki od paru tygodni jestem proszony ZA KAŻDYM RAZEM o okazanie dokumentu tożsamości pomimo posiadania Karty członkowskiej. Nie rozumiem w jakim celu, jeżeli jestem doskonale znany personelowi klubu? Pracuje na rynku finansowym i do do klubu przychodzę zawsze po pracy w garniturze i nie mam wrażenia, że wyglądam na kogoś kto kartę członkowską ukradł. „Policyjne” szykany są kretyńskie i nie rozumiem ich szczególnie w zestawieniu z zauważalnym spadkiem serwisu dla klientów. Ktoś w centrali kazał szykanować klientów zamiast szkolić recepcje w zakresie kultury obsługi. Mam radę aby szkolić personel recepcyjny z mówienia „dzień dobry” i okazywania sympatii klientom. To nie jest praca kontrolera biletów w MZK. Czy członkowie zarządu zdrofitu kiedyś pracowali w fintess klubach czy są spadochroniarzami z innych dziedzin biznesu? Nigdy nie będę miał zdjęcia na Karcie członkowskiej z oczywistych względów (jakiś czas temu można było skorzystać z tej opcji). Kiedyś w klubie panowała sympatyczna atmosfera a od czasu przejęcia przez Zdrofit (to już dobre klika lat) spadek komfort dla klientów jest zauważalny. Z poważaniem
kiedyś to w ogóle nie miało prawa się zdarzyć, a teraz każdym razem robią rewizję dokumentów! dla mnie mega dziwactwo, gdyż na siłkę robię wjazd codziennie.
dziewczyna z recepcji powiedział mi, że jest to totalnie niepotrzebne, gdyż 99% gostków na siłce ma karty Multisport i jeszcze się jej nie zdarzyło, ani razu!!! (sic !) trafić na gostka z pożyczoną kartą
jakiś korpo myśliciel wprowadził mega nieprzyjazne sprawdzenie dowodu osobistego, które Benefitowi jest totalnie nie-potrzebne
rewizja dowodu osobistego jest mega upierdliwa, bo na siłkę nie zabioram dokumentów
takie absurdy to jednak światełko ostrzegawcze dla inwestorów. firma urosła na sprzedaży kart i powinna pokazać, że potrafi zarządzać siecią fitness. to kompletnie inny biznes, inne kompetencje i inni ludzie
nnooo, musi być z ciebie świetny inwestor, taki z głową na karku, zdołałeś zaobserwować ze kurs spada 3%, mmmm a w tydzień to dopiero zwala, ohoho, może i z 5%, tak dalej trzymaj dzielny obserwatorze, zaszczycaj nas swoją bystrością i komentarzami, posiadacze benefit łakną twej mądrości jak kania dzdzu, nie opuszczaj nas bohaterze
W wyższych sferach gadają, że tylko nieprzeciętnie celny strzał ,centralnie w samo kakało z chirurgiczną precyzją, może być kołem zamachowym do dalszych nieprzeciętnie dużych wzrostów.