Jest tak jak przypuszczałem, spółka poszła w totalne zapomnienie inwestorów, kapitał odpłynął i odbywa się teraz powolne opadanie na niewielkich obrotach. Scenariusz tak zwanej gotowanej żaby, w którym ci którzy jeszcze tu zostali będą obserwować codzienne osuwanie się kursu na coraz niższe poziomy przed długi czas i mając nadzieję na cuda i pocieszając się tym że nie spada już tak szybko, będą się wykrwawiać z kapitału długimi miesiącami, aż w końcu sprzedadzą akcje za ułamek obecnej ceny za rok czy dwa.

To po co sam tu zaglądasz, gotowana zabo???

Spoko. Po 1,50 zł sporo wezmę

I sprzedasz całość za 70 groszy :)

Nie gadaj głupot tak gadali na moonlit i z 5pln padło na 16 groszy. Chyba jednej rzeczy małolaci na tej spółce nie rozumieją a co kiedy pojawi się problem z cashflow i wtedy łup na dno. To tylko moje przypuszczenia i obawy

Może być i tak. A wtedy nie tylko złotówka stanie się faktem ale i dziesięć groszy.

No dobra, nie biorę przy 1,50 zł. Wezmę po emisji na przetrwanie i cenie w okolicach 30 gr

a ja biore z prawej i oddaje z lewej. kolega mi mowil ze w ten sposob kreci sie biznes wiec ja skupuje po P a oddaje po L i rzeczywiscie obroty robie spore wiec BIZNES sie KRECI !!!

I oddasz w kolejnej emisji po 15 gr

Zawsze tak jest, najpierw dokupują jak spadnie bo myślą że jest tanio, potem uśredniają po emisji bo myślą że jeszcze taniej a na koniec sprzedają wszystko po kolejnej emisji bo już nie mają nerwów.