Żałosne jest to co się dzieje na kursie tej spółki, brak obrony ze strony zarządu, brak polityki informacyjnej, brak zakupów ze strony "szanownego pana Urbana", niestety ja osobiście zaczynam żałować, że wpakowałem tutaj tyle pieniędzy, są pewne ramy i granice cierpliwości, 4 lata już niedługo z BMX, a patrząc przez pryzmat inflacji i tego co dzieje się na rynku, niestety jest to moja najgorsza inwestycja w spółkę, która powinna być czymś innym, niż obecnie śmieciem na GPW.
Jedni mogą chcieć, inni nie. Rozłam jak w PZPN. Ale przypominam że Tłusty Kot ograł swoich kolegów na poziomach 4-7 i teraz być może robi to samo za pomocą słupów, bo nie chce dzielić się z nikim władzą i chce mieć tłustą pensję, bez względu na to czy pracuje czy nie. Do tego oczywiście premie od nepotycznej RN, która jest zakładnikiem tego zgniłego układu. Szkoda tylko Pana Nowaka, ale on swego czasu też brał udział w tych brudnych grach, przed ogłoszeniem Espi o rządowym kontrakcie.
Pan Mariusz kupuje, widocznie uznaje cenę za atrakcyjną. Niestety zakupy RN nie mają już wpływu na sentyment innych inwestorów. Brak zakupów zarządu, szczególnie prezesa, brak przedstawienia strategii brak współdziałania z mniejszościowymi plus brak komunikacji a także pozyskiwania inwestorów instytucjonalnych, w końcu poszanowania dobrych praktyk na swig80 skutkują żenującą kapitalizacją. Zobaczcie jak bardzo BMX odstaje kapitalizacja od przedostatniej spółki w indeksie. Jeśli celem było zniechęcenie wszystkich do BMX to zadanie należy rozliczyć jako wykonane celująco. Jeżeli za to jest przewidziana premia czy to w akcjach czy pieniężna wypłacić od razu.