Jedni mogą chcieć, inni nie. Rozłam jak w PZPN. Ale przypominam że Tłusty Kot ograł swoich kolegów na poziomach 4-7 i teraz być może robi to samo za pomocą słupów, bo nie chce dzielić się z nikim władzą i chce mieć tłustą pensję, bez względu na to czy pracuje czy nie. Do tego oczywiście premie od nepotycznej RN, która jest zakładnikiem tego zgniłego układu. Szkoda tylko Pana Nowaka, ale on swego czasu też brał udział w tych brudnych grach, przed ogłoszeniem Espi o rządowym kontrakcie.