Śmierdzi mi tutaj przejęciem, wyciskają spółkę jak cytrynę, podnijają rentowność kosztem rozwoju. Są podmioty w branży, które szukają przejęć i mają na to zdolność. Przykład poniżej, amerykański peers
Ja tam widzę dwóch pacjentów z syndromem sztokholmskim. Panowie najwyraźniej nic z tego nie będzie. Spójrzcie na całą historię i dalsze plany spółki, to zrozumiecie, że ten główny cel został tu już zrealizowany. Nie ma i nie było innego pomysłu, jak zebranie kasy z IPO. Spółka miała wystarczająco dużo pieniędzy i czasu, żeby wymyśleć coś innego niż zakup jednej 3x za drogiej gierki i chwilę później skup z umorzeniem :). Spółka, która wykorzystała pewien sentyment i dobry jeszcze czas gamingu, nie mająca nic do zaoferowania. Spójrzcie na katalog gier na stronie. Co tam widzicie? A plany? A coś tam się pojawi w H2 2023 nowego, ale 'nie liczcie na wielki sukces, bo w tej branży trudno o sukces'.
to kupuj, pewnie nie jeden Ci z chęcią odsprzeda "huuuge mistake" tylko wielu wisi na hakach i ma nadzieję, że drożej tą makulaturę sprzeda ale za moment obecny poziom tj. 24-25 będzie oporem więc się posypią oferty sprzedaży.....