https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wzrosly-kary-za-wykroczenia-i-przestepstwa-skarbowe-Mozna-zaplacic-nawet-ponad-33-mln-zl-8572348.html
Kary za przestępstwa skarbowe znacznie wzrosły.
Tak jak zapowiadałem po mediach będzie seria kontroli. Urząd skarbowy (wiem ile zalegacie podatków), ZUS (tutaj też jest ciekawie), kontrola legalności oprogramowania (na tym nie znam się, ale warto sprawdzić, na 100% coś jest nie tak)

Gościu uspokój się. Czy zależy Ci tylko na sobie i głupiej zemście. Jeśli powiadomisz wszystkich wokoło to będzie mniej do podziału dla faktycznie pokrzywdzonych. Pomyśl trochę

Działam w imieniu okradzionych pracowników. Będzie kasa, odpuszczę. W przeciwnym wypadku nie znają dnia i godziny.

Dokładnie, odpuść z tą nagonką, bo nie odzyskasz kasy ani ty ani nikt inny.

Najbardziej boli mnie to, że ta firma nadal okrada. Co z tego, że oddadzą mi kasę, ale będzie to kosztem innych. Uważam, że pieniądze są już nie do odzyskania. Jedyne co mogę teraz załatwić to trochę sprawiedliwości w postaci celi dla Sytka.

Jeżeli miałeś umowę o pracę możesz odzyskać wynagrodzenie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Gdyby miał umowę poszedł by do Sądu Pracy, zatrudnił się bez umowy bo nikt by go inaczej nie zatrudnił. Pomimo najniższego w Uni Europejskiej bezrobocia. Dziwne że tylko jeden były pracownik tak szaleje. Skończy się na tym, że wytocza mu proces na dziesięć milionów i będzie ugotowany do końca życia.

Z tego co widać to nie będą mieli nawet na prawników... zwłaszcza jeżeli rzeczywiście zalegają z daniną dla państwa.

Niech wytaczają i koniecznie wezmą ze sobą potwierdzenia przelewów z niewypłaconych pensjii.