Gdyby miał umowę poszedł by do Sądu Pracy, zatrudnił się bez umowy bo nikt by go inaczej nie zatrudnił. Pomimo najniższego w Uni Europejskiej bezrobocia. Dziwne że tylko jeden były pracownik tak szaleje. Skończy się na tym, że wytocza mu proces na dziesięć milionów i będzie ugotowany do końca życia.