W związku ze zbliżającą się emisją (pewnie nie ostatnią) i tym, że MANSA i BIF mają obecnie 74,75% akcji, zacząłem się ponownie zastanawiać czy mają oni prawo do podjęcia próby wyrzucenia nas z pokładu. Zgodnie z KSH do przeprowadzenia squeeze outu bez większych kombinacji, MANSA i BIF muszą mieć minimum 90% akcji. Więc z tej strony zagrożenia raczej nie ma. Ale zgodnie z KSH próg ten można obniżyć do 75% zmieniając zapisy statutu spółki. Zmiana statutu jest możliwa dla akcjonariusza posiadającego 75% akcji. Załóżmy więc, że w wyniku emisji albo skupu akcji z rynku, MANSA i BIF przekraczają 75% udziału i co dalej? Mają oni prawo do zmiany statutu w zakresie zmniejszenia udziału potrzebnego do squeeze outu do 75%? Czy może zmiana statutu w tym zakresie musi zostać przegłosowana jakąś inną ilością głosów? Nie znam się na prawie spółek handlowych więc proszę o wypowiedź mądrzejsze głowy. Z góry dzięki za odpowiedź:)
OFE które mamy na pokładzie będą wszystko zaskarżać a poza tym wydaje się że jest za późno na taką szarpaninę na rynku. Już za rok będziemy mieli decyzję inwestycyjną i wszelkiej maści komunikaty o offshore. Rynek OZE został uwolniony mamy zniesione 10h, wchodzi linia bezpośrednia, wchodzi cable pooling będzie przyspieszenie. Pozostaje pytanie czy ustawa o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej będzie przedłużona na 2024. to jest hamulcowy. Wydaje się że rynek się ustabilizował a jak będzie fikał to rząd znowu zrobi interwencję więc samemu rynkowi powinno zależeć żeby nie szaleć. Ale rok wyborczy wiec kto wie...
I obecnie ciąży nam jeszcze zapowiadana emisja i jej cena. Bo drobni zawsze się boją jak ktoś sięga do ich kieszeni, rodzą się najróżniejsze teorie i u nas na pokładzie jest tak samo. Na plus to na Walnym dotyczącym emisji wszystkie OFErmy i fundy głosowały za emisją co oznacza że swoje części obejmą wszyscy.
Polenergia miała na koncie 800 mln PLN weźmie emisję na 750 mln PLN wzięła kredyt na 300 mln PLN także spółka jest wyposażona w kasę na inwestycje. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Banki dały kasę czyli przeszli ocenę opłacalności i sensowności inwestycji ;)
Na konferencji PSEW, banki wprost powiedziały że wszyscy chcą wejść w finansowanie Fazy I morskich farm wiatrowych. Konsorcja banków będą składały się z kilkunastu podmiotów ;) Dodatkowo wszyscy chcą mieć ekspozycję żeby "zazielenić swoje bilanse" Kontrakt różnicowy indeksowany inflacją i rozliczany w euro zniósł ogromną ilość ryzyk finansowych.
Kto chciałby wyjść nie ma problemu, wystarczy wystawić swoje akcje a zostaną zjedzone :)
Niby wszystko się zgadza gościu ale kurs jest w czarnej... I zaczął się urządzać. Dominika już sprzęt AGD kupiła. To kiedy to się zmieni ????? Kto siedzi od lat to zarobiony bo start był z dyszki ale reszta ????? Czarno to widzę.
Logika podpowiada, że fundy właśnie tak powinny się zachować. Ale z drugiej strony życie pokazuje, że czasami podejmują naprawdę dziwne i bezsensowne decyzje. Chińczycy np. wychodzili dwa lata temu z akcjonariatu po 63 zł kiedy to moim zdaniem był dobry czas na wchodzenie w inwestycje związane z transformacją energetyczną. Pewnie Chińczycy mają trochę inne spojrzenie na ekonomię, ekologię itp. ale pep jest jedną z pięciu firm które będą stawiały wiatraki na Bałtyku w pierwszej fazie! Pod to się kupuje a nie sprzedaje! No i właśnie w związku z tym nie zawsze racjonalnym zachowaniem funduszy chce rozwiać wątpliwość dotyczące squeeze outu. Jak to wygląda od strony prawnej?!
Chińczycy wchodzili w 2014 r. po 30 zł i byli na pewno umówieni na wyjście z 100% stopą zwrotu. Tak się stało i tyle. Dominika zmieniła kierunek partnerstwa strategicznego na jeszcze większy podmiot.
OFErmy które mamy na pokładzie aktywnie działają.
2020r. Sąd unieważnił uchwałę zarządu Polenergii, dającą Dominice Kulczyk dodatkowe przywileje. Uchwałę zaskarżył NN OFE, mniejszościowy akcjonariusz spółki. 2022r. emisja akcji na 1 mld PLN wszyscy objęli 2023r. Walne na nową emisję, wszyscy ZA i zapewne pełne objęcie akcji.
Od strony prawnej to najważniejsze jest sprawdzenie orzecznictwa. Jeżeli będzie próba zmiany statutu to na pewno OFErmy będą to skarżyć bo to jest ewidentnie działanie na szkodę mniejszościowych i wydaje się to dość łatwe do udowodnienia w tych okolicznościach i emisjach które mają miejsce.