To nie ma nic do rzeczy, krajobrazówka wytnie część ekranów wielkopowierzchniowych, a sam indoor nie ma dostatecznego potencjału, żeby to nagle miało ruszyć w górę.
Wiedzą doskonale, podobnie jak cała branża...wykorzystują moment, nie przypadkiem w ostatnim roku jest taki wysyp reklam. Ale krajobrazówka to uporządkuje- 2 lata karencji, a później do widzenia. Wystarczy popatrzeć co się stało w Krakowie i Gdańsku. Warszawa też dołączy do tego grona. Zostanie może kilka ekranów na krzyż plus indoor. Ale oczywiście życzę powodzenia.
Ryzyko wprowadzenia uchwały krajobrazowej i jej skutki dla rozwoju segmentu Digital Out Of Home Potencjalnie istotnym dla Emitenta ryzykiem mogą okazać się tzw. uchwały krajobrazowe mające w zamierzeniu uporządkować prawo reklamowe w przestrzeniach miejskich. Wejście w życie uchwałykrajobrazowej w szczególności na terenie Warszawyoznaczałobym.in. konieczność poniesienia dodatkowych kosztów niezbędnych do rekonstrukcji nośników reklamowych posiadanych przez Emitenta. Ponadto uchwała znacząco ograniczyłaby wprowadzanie na rynek nowoczesnych rozwiązań technologicznych. Pozostaje to w sprzeczności ze światowymi trendami i kierunkami rozwoju reklamy zewnętrznej, charakterystycznymi dlaaglomeracjimiejskich typu Smart City, promującychwykorzystywanie innowacyjnych technologii i ekspozycję wielkoformatowych nośników cyfrowych.Wprowadzenie uchwały krajobrazowej w Warszawie stanowiłoby więc potencjalnie istotne ryzyko dla dalszego rozwoju Emitenta. Analizując obecną sytuację, Zarząd Emitenta ocenia, iż uchwała krajobrazowa na terenie Warszawy, stanowiącej główny rynek działalności Emitenta, nie zostanie wprowadzona w życie w ciągu najbliższych kwartałów, a prawdopodobnie także najbliższych lat. Uchwała przyjęta przez Radę Warszawy w styczniu 2020 roku, kilka tygodni później została uznana za nieważną przez Wojewodę Mazowieckiego co następnie potwierdził Sąd Administracyjny. Z informacji posiadanych przez Emitenta wynika, iż Prezydent Miasta przygotowuje nową treść uchwały.Niezależnie, NaczelnySąd Administracyjny zadał pytanie Trybunałowi Konstytucyjnemu odnośnie kwestionowanej konstytucyjności tych przepisów. Do tejpory Trybunał Konstytucyjny nie zajął stawiska w tej sprawie, ponadto w planach rządowych znajduje się projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Biorąc pod uwagę takskomplikowany stan prawny oraz fakt, iż prace nad poprzednią wersją uchwały krajobrazowej w Warszawie trwałycztery lata, trudno spodziewać się przełomu w tej sprawie za jaki należałoby uznać wejście w życie uchwały krajobrazowej w okresie bieżącego roku obrotowego. Dodać należy, iż w przypadku ewentualnego wejścia w życie uchwaływ nowym kształcie, przewiduje ona okres przejściowyna dostosowanie się do wprowadzonych regulacji. W zależności od posiadanych nośników wynosi on od 2 do nawet 5 lat. Wzwiązku z powyższym, Zarząd Emitenta nie uważa opisanego ryzyka jako mogącego mieć istotny wpływ na wyniki finansowe Emitenta w 2023 roku.
Tak, oczywiście. Czytałem stanowisko zarządu w tej kwestii. Co do jednego zgoda, w tym roku nie wpłynie to na wynika spółki. Cała reszta to zgrabne sformułowania nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością, choć dla ludzi spoza branży niewątpliwie przekaz wydaje się być pozytywny. Z perspektywy osoby, która działa na tym rynku długi czas, podtrzymuję to co powiedziałem- część outdoorowa skazana jest na dużą redukcję, jeżeli spółka skoncentruje się wyłącznie na ekranach wewnętrznych to może będzie w stanie te braki zredukować...czas pokaże. Przy obecnych wynikach, kurs powinien być znacznie wyżej, a tymczasem jest plaża i nic nie wskazuje na przełom w tej kwestii.
Jak tego obawia się rynek to śmiało można brać. Jest ryzyko, jest zysk. Wszyscy się boją też dobrze. Koniec świata też już miał być parę razy a choroba celebryta wybić pół planety :)
Jeżeli już to rynek się właśnie oficjalnie nie obawia, patrząc po oświadczeniu zarządu. Rynek po prostu wykorzystuje obecny pat prawny i wyciska, jak cytrynę, wiedząc doskonale, że ten nieład architektoniczny nie będzie trwał wiecznie.
Konkluzja jest taka, że obecnie mamy eldorado dla reklamiarzy, czym dalej w las tym będzie trudniej, a kurs nie idzie w parze. Są konkurencyjne firmy, które nie śpią i dynamicznie rozbudowują segment indoorowy (tutaj krajobrazowka raczej nic nie zmieni), outdoor zostanie uporządkowany, jak to już ma miejsce w niektórych polskich miastach, czy jest wręcz normalnością na Zachodzie. Jakie zatem Twoim zdaniem argumenty przemawiają za wzrostami?
To że Twój scenariusz się nie zrealizuje. A nawet jakby to spółka ma mnóstwo czasu na działanie. Ustawy też mogą być w różnym kształcie. W mojej opinii outdooru nikt nie uwali. Chyba że politycznie żeby pomóc konkurencyjnej firmie. Wiadomo jakiej