Uważam, że jest to jak najbardziej możliwe. Skoro mieli taką małą stratę w ubiegłym kwartale to może powiększyć stratę o kwotę przeznaczoną na dywidendę i mamy problem z głowy. Po prostu w następnym raporcie wykażą większą stratę, a akcjonariusze będę cieszyć się z zysku, który zostanie pokryty z przyszłych zysków ! a i tak nie ma to znaczenia na kurs, więc by się wszystko zgadzało ? Dobre nie ? Co "powiecie" na ten pomysł ?
Wystrzał to by się przydał ale w Czechowicach i to taki żeby zrównało z ziemią cały ten zakład i ten zakłamany zarząd który potrafi tylko deufradować każde pieniądze a jak braknie to wyciągać złodziejskie łapy po kolejne
I najlepiej żeby walnęło raz a konkretnie jak w Bejrucie. Żeby ten ich złom z tego zakładziku rozniosło w pył po całym śląsku żeby nie przyszło im na myśl mamić ludzi że go poskładają. Banda popaprańców.