żeby nie było, że pluję ale etykiety, łącznie z tymi dużymi w Lidlu są od dawna i nie są to etykiety Saule. Jeżeli chodzi o to aby wprowadzić wszędzie te które teraz są np. we Wrocławiu to jest to etykieta ESL a nie PESL i producent jest INNY. Chyba, że wywala te które mają od dłuższego czasu a wprowadzą nowe od Saule ale o tym w artykule nie ma nic. Takie etykiety są w sieciach od LAT, można nie zwrócić na to uwagi bo wyglądaja jak by były wydrukowane na papierze.
Lidl wprowadza elektroniczne cenówki z chińskiej firmy Zhejiang Hanshow Technology, która na swojej stronie https://www.hanshow.com/en nie chwali się, tym, że to chińscy komuniści, dopiero po chwili poszukiwania w internecie widać, że to chińskie przedsiębiorstwo.
W ten sposób mamy powoli dostarczane kolejne przykłady na zmianę orientacji niemieckiej gospodarki z imperializmu rosyjskiego na komunistyczny imperializm chiński jako głównego partnera handlowego.
Auchan też wdraża elektroniczne cenówki i też chińskie cenówki tam będą. https://handelextra.pl/artykuly/261198,auchan-wdraza-elektroniczne-cenowki
Cenówki Hanshow są czterokolorowe, mają kilka rozmiarów do wyboru i jest to jeden z powodów dla których są wybierane zamiast małych, jedynie jednego rozmiaru cenówek Saule. Zarząd spółki powinien od dawna już patrzeć na ręce konkurencji i albo ich wyprzedzać, albo robić to samo co oni aby nie zostać w tyle, ale jak widać mija czas, a zarząd Saule zostaje w tyle.
Bo rynek tych cenówek ma ładnych kilka lat. Pisałem to dawno ale było to odbierane jako oczernianie spółki. Skoro mają coś tego typu powinni próbować wbić się tam gdzie tego nie ma a by się przydało. Przykład to sądy. Podkreślam to przykład. Przy każdej sali monitor z wykazem spraw itp. Aoglo by byc cis na kształt pesl także z systemem. Polska firma i polski płatnik, prostszy system itd
skoro chwalili się testami w różnych firmach m.in. w Lidlu i nie raczyli poinformować o zakończeniu testu niepowodzeniem skoro Chińczyk wszedł to zapewne inne testy również juz zakończone bez kontynuacji
Dla mnie to najsensowniejszym ich pomysłem były żaluzje, rolety i współpraca z somfy ale póki co widać jak idzie. Czy raczej jak nie idzie. Cenówki w ich wydaniu porównywałem jak by w czasach traktorów ktoś proponował pracę na polu przy użyciu koni tylko dlatego, że nie będzie zużywał ropy. Może Orlen będzie miał sentyment patriotyvzny ale to też już czasu minęło a wieści brak.
Precyzyjnie to ogniwem perowskitowym jest zasilany akumulator, który zastępuje tańszą baterię, która średni działa ok. 5 lat (proces starzenia, a nie potrzeby ESL na energię elektryczną ze względu na technologię e-ink).
Dnia 2023-04-25 o godz. 14:21 ~Plankton napisał(a): > Chinskie cenówki zasilane są baterią
Przede wszystkim chińskie cenówki są produkowane masowo na skalę przemysłową, więc nie ma najmniejszych szans na konkurowanie z nimi półręczną manufakturą.
Dlatego pisałem że wycena tego saulowego biznesu, nie mającego racji bytu, na 700 mln zł to jeden z najciekawszych przekrętów na GPW.
W uzupełnieniu. W cenówkach Saule 90% kosztów materiałowych (wyświetlacz, elektronika) to komponenty chińskie prawdopodobnie kupowane od producentów cenówek na baterie.
Bo to trochę tak, jakby producent innowacyjnych akumulatorów postanowił wprowadzić je na rynek rozpoczynając produkcję samochodów. Koszt własnego produktu zbyt niski w stosunku do całości. Saule powinno zaproponować największym producentom cenówek wprowadzenie do nich alternatywnego źródła zasilania. To oni martwili by się o koszty produkcji i przekonanie sklepów do wdrożenia tej nowości.