Na GPW jest wiele spółek, których i rynkowe wskaźniki pokazują niedoszacowanie ceny akcji względem skali biznesu i jego potencjału na przyszłość. Starają się wykorzystać to duzi inwestorzy, żeby przejąć nisko wyceniany biznes.
Wspomnienie o PBG to historia ( wychodziliśmy z jednego wielkiego ustrojstwa pt. Gazownia ). było bardzo dobrze i się zmyło. Wracając do Atrem-u. Wiem jak się przewieźli akcjonariusze którzy okazyjnie kupowali akcje. Czytając (co się za chwile wydarzy ,lub nie). Na kilometr czuję opowieści dziwnej treści wizjonera Jackowskiego. SĄ 3 FIRMY (matka i 2 synów - ten najmłodszy?? !!).
..tak z lekka analizując bardzo wiele wpisow na forach bankiera to jestem pewien ,że wyciąganie kasy "na wnuczka czy policjanta" bardzo długo zagości w Polsce...