Wspomnienie o PBG to historia ( wychodziliśmy z jednego wielkiego ustrojstwa pt. Gazownia ). było bardzo dobrze i się zmyło.
Wracając do Atrem-u. Wiem jak się przewieźli akcjonariusze którzy okazyjnie kupowali akcje. Czytając (co się za chwile
wydarzy ,lub nie). Na kilometr czuję opowieści dziwnej treści wizjonera Jackowskiego. SĄ 3 FIRMY (matka i 2 synów - ten najmłodszy?? !!).