Z raportu wynika strata 35 gr na akcję, przy inflacji 20%. Przy kursie z dnia ogłoszenia ok. 1,35 zł, to jest 26% straty. Przy uwzględnieniu inflacji nawet 19%, mamy 45% straty na akcji. W ciągu roku. Trend zjazdowy od lat. Obligacje rządowe płacą 7% to jest dają stratę jakieś 14-15%.
Musi zarząd spółki jest wybitny. Wyrazy współczucia dla inwestorów.
To się raczej jeszcze nikomu nie udało, mimo znaczne większych przegięć, czy wprost kryminalizowanych przez prawo przekrętów w innych firmach. Sytuacja która wydaje się - podkreślam: wydaje się, bo zawsze jest szansa na zbieg okoliczności - być ze spółką, jest typowa do dużej części spółek NC, a nawet GPW. Spółki po prostu przeżerają kapitał akcjonariuszy spadając w przepaść, nie sprzedając niemal nic, a przynajmniej bez sensownego zysku. Po prostu spółki wydmuszki i zarząd korzystający z fatalnie działającego nadzoru finansowego (przypomnę, że jego prezes został nagrany na usiłowaniu wyłudzania łapówki) oraz praktycznie nie działającego wymiaru sprawiedliwości w tym zakresie. Przy okazji jest duże pole do popisu przy wpływaniu na kurs i huśtaniu go dającym zarobić.
W QUB nie jest jeszcze tak źle, ale może wszystko być przed nami.
Sumując. W zasadzie nie zdarza się, żeby w Polsce ktokolwiek odpowiadał za straty akcjonariuszy.
Jedyną metodą na takie spółki jest natychmiastowa sprzedaż akcji na najbliższej podbitce lub nawet PKC. To załatwiałoby je natychmiast i ograniczało pole działania w ciągnięciu kapitału i zysku z akcjonariuszy. zamiast z produktów.
Ale to też nie wyjdzie, bo każdy ma nadzieję, że może jednak, większość nie akceptuje straty, a część myśli w sumie racjonalnie, że jak kupiło za np. 8 tys. po 8 zł., to już nie ma sensu sprzedawać po 1 lub mniej złotego. Bo przy stracie 7 tys. zł, jeden tysiąc jest do przełknięcia, a zawsze jest nadzieja na jakąś sensację, podbitkę, choćby na 2 zł. Wówczas taki inwestor też nie sprzedaje, bo jak skoczy z 1 zł na 2, to zawsze jakaś nadzieja jest na 3 zł. I tak się to mieli. No i tym bardziej przy 10 gr. nie będzie sensu sprzedawać.
Do tego dochodzą kółka, które są w zasadzie jedynym sensownym wyjaśnieniem istnienia takich gniotów. Sprytni i oblatani kupują takie spółki pomagając huśtać kurs np. po 5-10% z czasowymi wyskokami co pół roku o 20%. Np. w granicach 1,10zł - 1,21 zł, z perełkami 1,05 - 1,25 zł.
No normalnie geniusz matematyczny MASAKRA ! Nic dziwnego że przy takich zdolnościach obliczeniowych pozostało ci pisanie postów po 10 gr..... no dobra sporo znaków wyplułeś więc może 15 gr ..... Na szczęści AI zaraz przejmie twój zawód i zajmiesz się zawodowa sprzątaniem marketów. Żenujące !!!!