W ostatnim wpisie z 16.03 odpowiadałem na pytanie, czy w ostatnich tygodniach zaszło coś, co istotnie zmieniło tezę inwestycyjną w GRX (podsumowanie odpowiedzi: nie, nic takiego nie zaszło). Warto więc teraz przypomnieć, jak wygląda ta teza inwestycyjna w GRX i jak ona ewoluuje.
Zajmując pozycję w Q1 2021 zakładałem m.in., że: · GRX (dawniej Prairie) ma b. dużą szansę wygrania w arbitrażu przeciw Polsce (osobiście oceniałem ją na 80%+). Polskie sądy różnych instancji w znakomitej większości przypadków decydowały na korzyść GRX (tu zarówno analizy M. Michałka jak i moje własne się pokrywały). W szczególności przyznanie przez polski rząd koncesji wydobywczej Bogdance na złoże Jan Karski w sytuacji, gdy polski sąd administracyjny zadecydował, że takie prawa Bogdance się nie należą, wyglądało na jawne pogwałcenie praw GRX; · Szanse na wygraną GRX istotnie zwiększała obecność w sporze funduszu LCM, który z własnej kasy finansował postępowanie arbitrażowe i w przypadku jego niepowodzenia zostawał z niczym. Tego typu zaangażowanie podmiotu, który ma 95%+ track record wygrywania podobnych spraw dawał mi duże poczucie komfortu, że tzw. „smart money” jest po mojej stronie. Nie wspominam już o kancelarii Lalive, której kaliber partnerów i ekspertyza przekraczają kompetencje zarówno Prokuratorii jak i ich doradców (zapewne polskiej kancelarii DZP lub kogoś podobnego); · Oczekiwałem, iż Trybunał zdecyduje, iż posiada jurysdykcję nad tą sprawą i nie odeśle jej z powrotem do polskich sądów. Powodem tego był m.in., fakt ignorowania decyzji polskich sadów przez polski rząd, a także wypowiedzi przedstawicieli tego rządu (w tym ministra Sobonia, który bez ogródek stwierdzał, iż decydenci rządowi powinni preferować kopalnie państwowe a nie prywatne, a już w szczególności zagraniczne). Analizy podejścia Trybunału przekonały mnie, że działania polskiego rządu będą odebrane przez Trybunał jako wykorzystanie przez rząd swojej pozycji jako suwerena w sporach handlowych (a to jest podstawowe kryterium dla Trybunału do zajęcia się sprawą i uznania swojej jurysdykcji w sprawach opartych o BIT i Kartę Energetyczną); · W przypadku wygranej GRX oczekiwałem wyższej niż przeciętna zasądzonej kwoty (w międzynarodowym arbitrażu przeciętna zasądzona kwota to około 40% tej żądanej przez powoda). Wycena złóż Dębieńsko i Jan Karski zrobiona przeze mnie bardzo konserwatywną metodologią (którą, jak sądziłem, będzie uzywał Trybunał) pokazywała sumaryczne kwoty w okolicach 2,5-3,0 mld PLN; · Jako scenariusz „minimum” definiowałem otrzymanie odszkodowania za wywłaszczenie GRX ze złoża Jan Karski, oraz odesłanie kwestii Dębieńska do dalszego procedowania w polskich sądach (wtedy jeszcze wyglądało na to, iż GRX ciągle nie zostało ostatecznie wywłaszczone z tego złoża); · Po analizie reguł UNCITRAL doszedłem do wniosku, że niemożliwy jest wariant, w którym polski rząd wykręca się od zapłacenia odszkodowania po pozytywnej dla GRX decyzji Trybunału. Argumenty w tej sprawie prezentowałem już we wpisach na forum.
Co się zmieniło od czasu, gdy sformułowałem powyższą tezę inwestycyjną? Parę rzeczy: · Trybunał wybrał 3 bardzo szanowanych i doświadczonych arbitrów. Nie są to przypadkowi ludzie, a przewodniczący Trybunału ma duże doświadczenie w podobnych sprawach; · Przedstawiciele polskiego rządu ochoczo i publicznie dostarczali paliwa dla sprawy GRX przed Trybunałem (np., kuriozalne wypowiedzi ex wiceministra Gawędy o tym, jak to preferował w swoich decyzjach – z jawnym pogwałceniem BIT - podmioty państwowe kosztem inwestorów prywatnych); · Strona polska powoływała swoich ekspertów górniczych i do spraw wyceny w stylu „łapanki” na ostatnią chwilę. Ostateczne kwota, którą zgodzono się płacić tym amerykańskim ekspertom to około 20% ich początkowych ofert. Amerykanie maja powiedzenie: „Dostajesz to, za co płacisz”. I strona polska pewnie właśnie to otrzymała; · GRX zrzekło się praw do koncesji na Dębieńsko (co stawia tą sprawę w jurysdykcji Trybunału); · Przecieki z przesłuchań (które pojawiły się w słynnym artykule Nisztora w GP w styczniu 2023) jasno sugerowały, że strona polska przygotowuje się na porażkę. Jeśli najsilniejszym argumentem Polski było to, że metody górnicze, które chciał zastosować GRX na złożu Jan Karski były „niesprawdzone” (tak opisywał to artykuł), to świadczy to o bardzo miałkiej argumentacji Prokuratorii; · Pojawiła się kwestia Grenlandii i złoża miedzi i innych metali (ARC). Co do zasady podoba mi się to, że GRX nie ogranicza się tylko do kwestii prawnych, ale próbuje działać operacyjnie. Wieści o postępach prac w Grenlandii tworzą dobrą atmosferę wokół spółki, ale nie oczekuję na tym polu dużych fajerwerków i wielkiego przełożenia na wycenę akcji GRX w najbliższych miesiącach; · Od momentu, w którym sformułowałem tezę inwestycyjną dla GRX sytuacja na rynku węgla (energetycznego i koksującego) się generalnie poprawiła. Mogło to (ale nie musiało) wpłynąć na wycenę kwoty pozwu GRX; · GRX dwukrotnie korygował kwotę pozwu (ostatni raz już w tym roku). W mojej interpretacji ta ostatnia korekta świadczy o tym, że debata przed Trybunałem na ostatnim etapie dotyczyła już kwestii wielkości odszkodowania, a nie tego, czy się ono należy; · Co najważniejsze: Trybunał proceduje „jak po sznurku”, a harmonogram postepowania jest prawie dokładnie taki, jaki przewidziałem na początku 2021. Bez przyspieszeń, ale także bez opóźnień. Wyroku oczekuję pomiędzy przełomem marca i kwietnia a końcem czerwca). Zapewne bliżej tego pierwszego terminu; · Zmiany w akcjonariacie (szczególnie w kontekście ostatniej emisji) okazały się stosunkowo niewielkie w kontekście kwoty pozwu GRX.
Wnioski z powyższego nasuwają się same. Teza inwestycyjna w GRX z początku ’21 nie została osłabiona, a raczej wzmocniona przez upływ czasu.
Ja dodam tylko kilka drobiazgów, które wg mnie układają się w całość
Złoża k6-k7 przejęła Bogdanka (2019rok) dostała koncesje W 2022 roku Bogdanka zainwestowała cały swój zysk z nowe pokłady ( nie pisze czy to k6-,k7) W 2022 roku w Grudniu Bogdanka podpisała nowe umowy ( około 80% wyższe ceny niż były oczekiwania) W 2023 Bogdanka będzie w 100% państwowa
Sugeruję to że to Bogdanka będzie spłacać dług z arbitrażu. Ps.. Ceny prądu oczywiście, ciepła pójdą w górę i to nie mało. Cytując klasyka 'tanio już było"
Super że przypominasz panikarzom po co tu są. Jesteśmy tuż przed linią mety co potwierdzają ostatnie ruchy spekuły i zwalanie kursu korzystając z neutralnego w zasadzie info o emisji i słabej sytuacji na szerokim rynku. Moim zdaniem takie zagrania sugerują rychłe zakończenie sprawy.
To że wyrok tuż tuż, styczeń albo za tydzień, piszą naganiacze. Giełda uczy cierpliwości i mnie nauczyła. Tutaj inwestuje pod wyrok, może cześć zostawię pod arc,ale teraz pod wyrok.
Dzięki za kolejna świetna analizę/ podsumowanie. Możesz proszę tylko wyjaśnić dlaczego napisałeś, że idziemy dokładnie wg. przewidzianego przez Ciebie harmonogramu? Myślałem, że postępowanie przebiega 2-3 msc szybciej? Dzięki
W moim przypadku wszystkie te argumenty sprawiły że zainwestowałem w GRX, ale jest jeszcze jeden, o którym wspomnę. Ta spółka to świetny materiał do spekulacji dla dużego kapitały i jestem przekonany, że że względu na te właśnie uwarunkowania duży kapitał bezlitośnie to wykorzysta.
Hej late_knight mam pytanie odnośnie drugiej redukcji korekty kwoty roszczenia o której wspomniałeś. Z tego co wiem to była tylko jedna redukcja w lipcu 2022 z 806mln GBP na 737mln i nie wiem czy coś mi nie umknęło. Dzięki za kolejny merytoryczny post!
@habakuk: w swoim wpisie nie pisałem o drugiej redukcji kwoty roszczenia, a raczej o potencjalnej drugiej korekcie (w górę lub w dół). Miałem na myśli ostatni krok w procedurze arbitrażu, a mianowicie prawie strony pozywającej do modyfikacji tzw. "claim for relief" (czyli de facto kwoty dochodzonego roszczenia) po przesłuchaniach przed Trybunałem. Ze śródrocznego sprawozdania GRX opublikowanego 15.03.2023 wynika, że GRX mogło skorzystać z tej opcji w swoim tzw. "post-hearing brief". Co prawda nie jest jasno powiedziane, że z tego skorzystało, ale typowo post-hearing brief tego właśnie dotyczy.
Dzięki za odpowiedź, sądziłem że post hearing brief dotyczy raczej uzupełnienia zeznań / dowodów które mogły by mieć odniesienie do wcześniejszych przesłuchań i tutaj gra idzie o to żeby udowodnić kto ma rację. Sama kwota pozwu natomiast, jest nienaruszalna bo wprost wynika z ekspertyz. Czas na negocjacje w stylu "zapłacimy wam 60% oczekiwanej kwoty" już był i polska z niego nie skorzystała
Dnia 2023-03-20 o godz. 17:20 ~Van napisał(a): > Największy szum robią golasy Nie golasy tylko farma trolli, była przecież plotka o pojawieniu się wątku rosyjskiego w tej sprawie ...