dzięki CD Projektowi zyskał drugie życie, CD Projekt z kolei zyskał dostęp do giełdy. Dodatkowo firmę pożyczką wsparł wspomniany Jakubas, co pozwoliło CD Projektowi przetrwać ciężkie chwile. Pożyczka Zbigniewa Jakubasa została później skonwertowana na akcje CD Projekt, wówczas w cenie 1 zł.
Sam Jakubas akcje CD Projektu sprzedał w okolicach 7 zł i uznawał to za świetną inwestycję. Niestety, później przyznał, że mocno pluł sobie w brodę, CD Projekt okazał się bowiem giełdową gwiazdą. Wprawdzie, gdy w 2011 roku pojawiał się "Wiedźmin 2" akcje spółki notowane były jeszcze po 7 zł, przy premierze "Wiedźmina 3" (maj 2015), CD Projekt dobijał jednak już do 25 zł. To nie był koniec rajdu, "Wiedźmin 3" zgarnął kilkaset nagród za najlepszą grę, a CD Projekt z kopciuszka sprzedającego gry, stał się rozpoznawalnym na całym świecie deweloperem, który
potrafi skraść całe show podczas największych targów w branży.