Siemanko. Widzę, że ta spolka także potrafi rozczarować. Niestety odnoszę wrażenie, że nie bez powodu stracili wydawcę.. ot tak się go nie traci, gdy on nie widzi efektów pracy. Gra outriders nawet się nie zwróciła. Jest pełno planów.. za co oni chcą te gry stworzyć? Kiedy? Mają bardzo ambitne plany, ale co dalej? Chcieć a moc i zrobić to dwie różne kwestie. Milion ekip rozsianych po całym świecie czy to aby na pewno wypali? Istnieje uważam duże ryzyko. Niewiadomo kto tam pracuje, na jakim w ogóle są etapie.. Miało nie być emisji, nagle po 2 tygodniach jest emisja. Czy leci z nami pilot czy nie?
Generalnie też żeby sprostować sprawę. Rozważam dopiero zakup akcji. Nie jestem obecnie akcjonariuszem.
A jakie wy macie odczucia? Pozdrawiam!
Im większe ryzyko tym większy zysk, ja wróciłem na pcf i kupiłem za 36,90...wcześniej sprzedałem jak było koło 52 że średnia 50....miałem nie sprzedawać ale miałem też nosa.i założyłem ze wrócę...wróciłem, jak spadnie niżej dokupię jak zwykle...i też z myślą że potem trzymać dłużej bo jak ta lokomotywa ruszy i jakas gra im mocno wyjdzie to będzie już tylko w górę właściwie, a mają co odrabiać...
Analizując twoje wpisy historyczne i ten, to robisz dokładnie odwrotnie niż tu wszystkim ogłaszasz. Mam czas, będę trzymał do emerytury itp farmazony, po czym teraz nieskromnie rzucasz, że sprzedałeś, bo miałeś nosa. Jeśli mówisz o nosie w charakterze Pinokia, to przyznaję rację.
Nie kłamałem, zrobiłem koło...tyle że bez fajerwerków, nie planowałem, przez jakiś czas nic nie pisałem bo trochę.sie zawiodłem, było chyba już koło 63, jak potem spadało na 50 sprzedalem z myślą że.jak się uda.kupie.nizej...wszedłem za.duzo mniejsza kwotę...i to na.pewno nie post który samopochwalny, raczej lekkie zrezygnowanie...
Cóż. Ja. Chwilowo straciłem zapał. Na ten moment się wstrzymałem. Pewnie mnie rynek ogra jednak kilka miesięcy basta że zbieraniem. Zobaczę co będzie dalej. Na tą chwilę procentowo lekko nominalnie dość sporo do tyłu