Skup akcji może mieć jedynie znaczenie stabilizujące dla kursu a nie wzrostowe:
- środki na skup to 1 mln zł
- max. liczba akcji nabywanych to 20.084 sztuk
Czyli tyle co średni obrót z kilku sesji.

Warto też pamiętać, że na potrzeby programu będzie przeprowadzone emisja do 54.282 sztuk.

Zadałam, że liczba akcji nabywanych z rynku zmniejszy ilość akcji w emisji:
" Naszym założeniem jest by program nie przekroczył 5 proc. udziału w kapitale zakładowym DRAGO, a akcje były obejmowane z dyskontem do ceny rynkowej. Co ważne, akcje będą objęte kilkuletnim lock-up’ em."

to informacja dla tych co będą się zastanawiać "dlaczego nie rośnie na 100" :) :) :)

Zarząd napewno nie będzie przepłacał za akcje , także z przebiciem 50 zeta przez pół roku mozecie sie pożegnać

to nie skup akcji będzie decydował o kursie - ten 1 mln zł nie ma większego znaczenia - liczy się Winter Survival

Wynik za Q1 będzie +/-zero więc też jest bez znaczenia.

Czemu przez pół roku tsg drukuje trzy czy wiecej lat z rzędu dla swoich gzasluzonych

Program motywacyjny jest bardzo ważny w branży gdzie kluczową rolę odgrywa kreatywność. Pensja pozwala przeżyć.

Akcje Spółki po wydaniu gry którą się tworzyło i odniosła ona sukces powinno pozwolić na zmianę stylu życia ;)

Dla akcjonariuszy przychód z Winter Survival będzie stanowił praktycznie czysty zysk (na koszty zarobią GSS i FTS) co to oznacza?

Jeśli WS osiągnie 10 mln w kwartale to kurs wzrośnie min. razy trzy - niech twórcy WS też w tym uczestniczą - mając akcje mają motywacje ;)

10 mln zł? 2.1mln USD? 140tys sprzedanych kopii w kwartał? Toż to będzie wynik niewiele lepszy od FTSa!

załóżmy średnią cenę w kwartale 19,99USD (24,99 regularna)

+19,99*0,7 (prowizja steam) * 0,88 (podatki) * 0,95 (różnicowanie) = 11,70 USD z kopii

Czyli potrzeba ok. 200k sprzedanych kopii na 10 mln przychodu

oczywiście księgowo koszty produkcji WS są w zapasach, zatem po premierze pojawi się pozycja zmiana stanu zapasu na dużym minusie (koszt produkcji WS). Przychód netto będzie od momentu gdy sprzedaż przekroczy redukcję stanu zapasu.

W przepływach gotówkowych będzie przybywało gotówki od momentu premiery (wydatki zostały już poniesione).

Bez motywacji ludzie zmieniają pracę. Z wypowiedzi Piotra Żygadło wnioskuje że jak w każdej firmie IT mają problem z doświadczonymi pracownikami. A na studentach daleko nie zajadą i dlatego szukają obecnie doświadczonych ludzi. Bez 'wymiataczy' cudów nie będzie a tacy kosztują. Obstawiam że mają kilku doświadczonych (to ci którzy na szybko robią fixy) a resztą to młodzi. Juniorzy nauczą się czegoś w Drago i przejdą do lepiej płatnej pracy, czy to w polskiej czy zagranicznej firmie. Obecnie gdy każdy pracuje na gotowych silnikach nie potrzeba dużej wiedzy żeby zrobić byle jaką grę, ale żeby wycisnąć coś więcej trzeba reprezentować poziom większy niż przeciętny student.

Dragonek,,,, wybory dopiero w listopadzie luzuj