Bez motywacji ludzie zmieniają pracę. Z wypowiedzi Piotra Żygadło wnioskuje że jak w każdej firmie IT mają problem z doświadczonymi pracownikami. A na studentach daleko nie zajadą i dlatego szukają obecnie doświadczonych ludzi. Bez 'wymiataczy' cudów nie będzie a tacy kosztują. Obstawiam że mają kilku doświadczonych (to ci którzy na szybko robią fixy) a resztą to młodzi. Juniorzy nauczą się czegoś w Drago i przejdą do lepiej płatnej pracy, czy to w polskiej czy zagranicznej firmie. Obecnie gdy każdy pracuje na gotowych silnikach nie potrzeba dużej wiedzy żeby zrobić byle jaką grę, ale żeby wycisnąć coś więcej trzeba reprezentować poziom większy niż przeciętny student.