Jutro będzie sprawdzenie waszego gadania (naganiania)... i okaże się jak zwykle tradycyjnie... dlatego ostrożnie z podnietą... no bo wiecie czym to grozi... że też ja zawsze muszę was gasić intelektualnie...
Tak mówicie?Czyli trzeba coś jednak łyknąć?Kupię za 1 k bo może być jeszcze różnie,ale widać że się chyba nie doczekam na mój cel...Smutne...Bywa i tak.Jak wezmę za planowane 300k dokujące na Polimku to przyłączę się do chórku optymistów.Kierul dostał sowitą nauczkę która mu się długo będzie śniła...Czy chciwość nie wygra tego jeszcze nie wiemy dlatego zgadzam się Stewem no i oczywiście te wyniki...ciekawe jakie będą. Pozdrawiam.