Niektórzy mówią o upadłości, inni widzą AFH w gronie spółek na które akcjach można będzie zarobić a tylko niewielu-wśród nich ja, wiedzą ,że gra idzie o naprawdę duże pieniądze. Za 2-3 lata spółka będzie mocnym graczem w Europie wśród firm finansowych. Czekam na komunikat i pozdrawiam wszystkich wiernych akcjonariuszy.
Dnia 2023-02-12 o godz. 18:09 ~red napisał(a): > Niektórzy mówią o upadłości, inni widzą AFH w gronie spółek na które akcjach można będzie zarobić a tylko niewielu-wśród nich ja, wiedzą ,że gra idzie o naprawdę duże pieniądze. Za 2-3 lata spółka będzie mocnym graczem w Europie wśród firm finansowych. Czekam na komunikat i pozdrawiam wszystkich wiernych akcjonariuszy.
Dnia 2023-02-12 o godz. 18:09 ~red napisał(a): > Niektórzy mówią o upadłości, inni widzą AFH w gronie spółek na które akcjach można będzie zarobić a tylko niewielu-wśród nich ja, wiedzą ,że gra idzie o naprawdę duże pieniądze. Za 2-3 lata spółka będzie mocnym graczem w Europie wśród firm finansowych. Czekam na komunikat i pozdrawiam wszystkich wiernych akcjonariuszy.
Klaudiusz, a ty dalej szukasz frajerów? Pite dzisiaj było, że tak się rozpisałeś?
Serio wierzysz w taki scenariusz? Przecież mamy do czynienia z sytuacją, gdzie sąd odmówił zatwierdzenia układu z wierzycielami, a zadłużenie spółki sięga ponad ćwierć miliarda złotych i dotyczy około tysiąca poszkodowanych. Zarządca przymusowy wprost domaga się dla prezesa zakazu prowadzenia działalności na 10 lat, zarzucając mu rażące niedbalstwo i brak wniosku o upadłość, a prokuratura prowadzi postępowania w sprawie oszustwa i ukrywania majątku. Sąd uznał, że wprowadzano wierzycieli w błąd, więc trudno tu mówić o jakimkolwiek zaufaniu. W tej sytuacji wizja, że za dwa–trzy lata Aforti będzie „mocnym graczem w Europie”, brzmi jak bajka. Tu raczej toczy się walka o to, czy firma w ogóle przetrwa najbliższe miesiące i jak wiele pieniędzy wierzyciele są w stanie jeszcze odzyskać.