sędzia w swojej głupocie doprowadzi do upadku systemu bankowego a później całej gospodarki, myślę, że te durnie w rogach nie maja kompletnie świadomości co czynią.
Rozumiemy doskonale, pytanie czy ty rozumiesz głupotę sędziów, bo wydaje mi się że nie, oni nie mają pojęcia o ekonomii, jedynie co rozumieją to wypłatę raz w miesiącu a skąd się to bierze to już poza ich zasięgiem intelektualnym. Na frankach też zaczęło się niepozornie a jak się skończyło, każdy widzi,podważenie WIBORu oznacza bankructwo banków i gospodarki.
Dnia 2023-02-04 o godz. 19:23 ~Xxx napisał(a): > Rozumiemy doskonale, pytanie czy ty rozumiesz głupotę sędziów, bo wydaje mi się że nie, oni nie mają pojęcia o ekonomii, jedynie co rozumieją to wypłatę raz w miesiącu a skąd się to bierze to już poza ich zasięgiem intelektualnym. Na frankach też zaczęło się niepozornie a jak się skończyło, każdy widzi,podważenie WIBORu oznacza bankructwo banków i gospodarki.
Nie będzie tak źle jak sądzicie. Od wyroku jest procedura odwoławcza, a to może trochę potrwać. Ale w Banku licznik bije i codziennie dolicza odsetki. Niestety dla kredytobiorcy może uzbierać się niezła sumka samych odsetek do oddania w przyszłości i nie ma zmiłuj się, muszą zostać spłacone co do naliczonego przez system danego Banku grosika! Zostaje jeszcze spłata kapitału a więc restrukturyzacja wziętego kredytu, aby finansowo nie załamać dłużnika! Oj, jest nad czym myśleć mając odroczenie spłaty rat kredytowych! Ja bym osobiście z takiej okazji nie skorzystał!
PS Jeśli chodzi o sędziów, no cóż żyjemy w dziwnym kraju gdzie niektórzy sędziowie to stronniczy politycy, przeciwni wszelakim zmianom i ciężko to zmienić mając przeciwko reformie sądownictwa w Polsce unijnych biurokratów i całą opozycję dla której im w kraju i gospodarce gorzej tym dla nich lepiej bo jakimś cudem wygrają wybory a co będzie dalej, to o tym nikt się konkretnie nie wypowiada bo nie ma przygotowanego merytorycznego planu na poprawę życia przeciętnego Polaka i pewno długo nie będzie o ile w ogóle!
Sytuacja jest skrajnie niebezpieczna, bo wyroki mogą być niekorzystne dla banków a to oznacza załamanie systemu bankowego i gospodarki. Sędzia niestety nie przewidzi skutków swojej decyzji, bo zwyczajnie jest ekonomiczne słaby, co do opozycji to nawet nie komentuje dla nich im gorzej tym lepiej, tylko koryto się liczy, już mieli okazję rządzić i niczym specjalnym się nie wykazali, jeśli dojdą do władzy to suweren będzie mocno zaskoczony szybkością cięć budżetowych, socjalu i różnych plusów argumentem będzie wysoki deficyt budżetowy. Na pewno będzie ciekawie.
Czy wyrok sądu ma być sprawiedliwy czy uzależniony od ewentualnych negatywnych skutków dla jednej ze stron? Sędziowie ślubują przestrzegać konstytucji i prawa. Interes ekonomiczny jednej ze stron nie musi być z tym zgodny. Hipotetycznie zakładając, że bank osiągał przez wiele lat miliardy zysków a później zdecydowano, że nie było to uczciwe to czy powinien je oddać czy może jednak nie - bo np. ich już nie ma i musiałby oddać ze środków innych?
To oczywiste, że uznanie kredytów frankowych za sprzeczne z prawem i niekorzystne dla kredytobiorców nie leży w interesie banków, a ewentualny brak możliwości pobrania wynagrodzenia za korzystanie z pieniędzy banku w okresie kredytowania uznanego za nieuczciwe spowoduje dalsze straty banków odbijające się na ich finansach, ale to przepisy prawa powinny to rozstrzygnąć a nie interes jednej ze stron - niezależnie od skutków. Dura lex sed lex.
A moze zacznij od delegalizacji pkn orlen, ognig okradajacych Polakow? Skad ty matole sie wziales? Z pisu? Zaloz dzialalnosc, zacznij zarabiac, plac podatki i wtedy sie udzielaj. Zmien nic na prankster