cierpliwośc już dawno mi sie skończyła po 12 latach czekania na mega wzrosty tylko ja tu z tego gówna wyjść jak nie ma obrotów ta spółka może kręcić sie bez zysków przez wiele lat, jak będa chcieli to kase wyprowadzą bokami
Nom, ci co jeszcze tu siedzą to albo są cierpliwi jak Szymon Słupnik, albo to groszowi w skali giełdy inwestorzy ("sprzedaj, ja chętnie odkupię" - tak, tylko nie dodają, że 100 akcji XD). Zresztą te gminne wieści jakoby odchodziło wielkie skupowania na poczet przyszłych wyników (który to już rok tych legend? xD) to bajania, wystarczy się przyjrzeć tym biednym jak gołąb na deszczu wolumenom.
Kolejny zmartwiony samarytanin co się przejmuje cudzymi akcjami
Hahaha, po prostu mną wstrząsło
Kochani Wesołych Świąt zarówno dla tych na 200 jak i na 2 :) i zabawy na 102
Mylnie zakładasz, że coś mnie obchodzi dobro akcji tych, co się tu z pełną świadomością bawią. Piszę o własnym doświadczeniu po już jakichś 800 dniach tutaj i niejednej stracie i na tej podstawie mam prawo. I wiem że nie jestem sam, bo niejedna osoba kupiła jak było po 12,10, 8 czy 7 zł. Także czepiliście się tego słowa "samarytanie", chociaż niewiele ma wspólnego z rzeczywistością xd