ponieważ struktura wskazuje, że w obecnej sytuacji taka sprzedaz byłaby wg. mnie na niekorzyść wszystkich, czyli działaniem na szkodę spółki, na co jest chyba paragraf.....może się i sprzeda ale nie tak hop siup....poczekajmy do końca wojny, zobaczymy co która spółka zawalczy na zleceniach na wschodzie oczywiście finansowanych z zewnątrz (zwłaszcza po wygranej albo prawie wygranej wojnie) i wtedy będą decyzje. Może więc wszycy pohamowali apetyty na grosiki mając na horyzoncie złotóweczki mimo wszystko.....tauron jak ta wsza w sienniku cały czas jakoś sztucznie atakuje...to daje do myślenia. To był i jest toksyczny związek czy tak czy siak....sasin ich przeleczy szybko mimo że gościa nie trawię ale tu mógłby wreszcie tupnąć tymi "ixami"....pzdr
Nie szukaj drugiego dna. Na Rafako ciąży masę warunków względem kupującego
Tak się składa, że z 2 nie mogą sobie do tej pory poradzić i na horyzoncie nie widać bliskiego finalu. A dotyczy rozliczenia za Jaworzno oraz ugoda z Gas System
Bez załatwienia tych spraw kupujący nie wyłoży pieniędzy, a wtedy Rafako do piachu
Już teraz dwa kwartały z rzędu mają gorsze wyniki, bo nie mogą dostać wysokiego kredytu co uniemożliwia start w przetargach. Kiedy właścicielem jest potencjalny bankrut PBG to nie dostaną kredytu i padną. Kwadratura koła
Jeśli jest tak jak piszesz , to "decydent" ma teraz dylemat czy dwa podmioty do piachu czy dwa do uzdrowienia....... i może w tej kwadraturze jest nadzieja dla PBG. Może - tego nie wiem, a bardzo bym chciał wiedzieć !!!
Ontario trzeba być ślepcem aby nie zauważyć możliwości i sensu takiego działania tj. jak piszesz, że decydent może uratować dwa podmioty. Pytanie zasadnicze po co? Wokół PBG nic wokół takiego potencjalnego scenariusza się nie dzieje, a jest odwrotnie. Za raportu na raport maleje "majątek" firmy. W PBG nie ma już pracowników, nie ma sprzętu, nie ma infrastruktury, nawet nie ma Zarządu tylko zarządca komisaryczny. Za to są niesamowite długi, nierozwiązane sprawy sądowe i roszczenia podwykonawców i byłych pracowników na setki milionów złotych. Teoretycznie gdybyś chciał kupić dom do remontu dla siebie i rodziny to rozważałbyś kupienie w pakiecie drugiego rudery w kiepskim miejscu z ogromnymi długami naddającego się tylko do wyburzenia, a i nawet wtedy gdy to z jakiegoś powodu to zrobił pakując ogromne pieniądze, ale ten drugi dom jest w kiepskim miejscu i ma na hipotece dług, który będzisz spłacał 150 lat? Strupy się odcina
Dnia 2022-11-30 o godz. 08:58 ~eddek napisał(a): > Ontario trzeba być ślepcem aby nie zauważyć możliwości i sensu takiego działania tj. jak piszesz, że decydent może uratować dwa podmioty. Pytanie zasadnicze po co? > Wokół PBG nic wokół takiego potencjalnego scenariusza się nie dzieje, a jest odwrotnie. Za raportu na raport maleje "majątek" firmy. > W PBG nie ma już pracowników, nie ma sprzętu, nie ma infrastruktury, nawet nie ma Zarządu tylko zarządca komisaryczny. > Za to są niesamowite długi, nierozwiązane sprawy sądowe i roszczenia podwykonawców i byłych pracowników na setki milionów złotych. > Teoretycznie gdybyś chciał kupić dom do remontu dla siebie i rodziny to rozważałbyś kupienie w pakiecie drugiego rudery w kiepskim miejscu z ogromnymi długami naddającego się tylko do wyburzenia, a i nawet wtedy gdy to z jakiegoś powodu to zrobił pakując ogromne pieniądze, ale ten drugi dom jest w kiepskim miejscu i ma na hipotece dług, który będzisz spłacał 150 lat? > Strupy się odcina
Zależy ile warta byłaby działka pod tą ruiną .....?znam takie sytuacje , kiedy warto było wyburzyć ruinę żeby zarobić na działce ; a na poważnie to pan S. i jego firma Synthos muszą zapłacić 30 mln kary za zmowę cenową , to teraz będzie przeciągał
"W dniu 8 listopada 2022 roku Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, dokonał wpisu o otwarciu wobec Spółki likwidacji"