Są ludzie którzy mają spore pakiety akcji i tak mi się zdaje że prędzej czy później z byle jakiego powodu zaliczymy nagły bardzo duży wzrost.
Tyle, że może to być dopiero jak pojawią się akcje z PP, bo reżyser będzie chciał się pozbyć wszystkiego razem na wywołanym wzroście :-/
Dlatego ja czekam, zobaczymy kto będzie nowym prezesem.
Mówiłem, że czekam na raport:)
Po nim dopiero puszka Pandory się otworzyła ale to jeszcze nie koniec niespodzianek moim zdaniem. Czekajcie na kolejne espi ...
Wycyckali kilkaset osób na grube pieniądze, ale chyba nikogo na tyle duże, żeby ich chciał szarpnąć do odpowiedzialności.
Ja poleciałem ponad 70kpln. Jak deb*l. Niby dużo, ale przecież nie pojadę do nich i nie będę płakał. Siły też nie użyje, bo jej nie mam i tylko problemów sobie narobię. W prawników też nie ma się co bawić. Nic nie załatwią, a znów będzie trzeba kasę wyłożyć.
Dobrze, że nie tylko tu kasę się robi. Dobry projekt i w 3-4 miesiące się na czysto odrobi. Papier zostaje na pamiątkę. Za jakiś czas znów będzie odwrotne przejęcie. Zrobią pompkę i uda się wyjść ciut wyżej niż teraz. Strata z czystej naiwności i chciwości, bo już byłem 20% do przodu w pewnym momencie.
Wrócimy za kilka miesięcy lub lat. Pamiętam EBC. Też była wtopa. 8 lat akcje leżały. Aż tu nagle pandemia i w miesiąc wyciągnąłem ponad 100%. Taka niespodzianka. Może tu też tak kiedyś będzie.
Pozdrawiam Wojtka. 3maj się mocno. Będzie dobrze. za kilka lat będziesz się śmiał z tego numeru i opowiadał innym. Albo sami zrobimy taki numer jak tran i bart. Nazbieramy kasy, mały research się zrobi, swoją spółkę wciągnie odwrotnym przejęciem i jazda. 2 lata pracy i sukces
Tu raczej już nic nie będzie. Wygląda jak zwykle w takich przypadkach, czyli piach. Żadnych odwrotnych przejęć. Nikt tego nie tknie po tych kompromitacjach. Po co komuś wchodzic przez skompromitowana Spółkę? My z Bartem już kminimy kolejne ściemy i powiem Wam jedno: odwrotne przejęcia są juz fax paus! Będziemy zupełnie cos innego teraz grać. Śledźcie nasze ruchy, niedługo się objawimy i powiemy "o co chodzi".