Brać puki taniocha Zanizanie już się nie opłaca - za dużo akcji mogą stracić, a jak wejdzie na większe poziomu to już wymknie się im spot kontroli i kosmos.
No to jak w końcu jest w spółce, panie Prezesie: bardzo dobrze i innowacyjnie czy trudno i kupa złomu? Jakoś nie mogę znaleźć wspólnego mianownika w kolejnych wywiadach.
Generalnie to na spółkach Pana B. Na chwilowych ruchach grosze można było zarobić. Trend rozwoju spółki + inflacja mega straty. Moj spadł 10 razy od wartości emisji ,w międzyczasie znajomi królika sprzedali Kuźnię Ossowiec , Osiedle niby nie zarabiało w hossie budowlanej , a zarząd był zasilany za nieudacznictwo. Sama wycena działek przewyższa wycenę spółki. Spółka 10 trazy tańsza , a oni inkasują. Bareja w pełnej krasie. Fasing 40 mln wycena . Na hossy nie działał, na bessy tak .