Cytat: "Finalnie obniżamy naszą cenę docelową z 7,9 zł (maj 2022) do 7,0 zł, głównie z uwagi na słabsze perspektywy dotyczące wyników w przyszłości (spodziewane spowolnienie gospodarcze, wysokie stopy procentowe, niski kurs PLN), wzrost stopy dyskontowej oraz spadek mnożników spółek porównawczych."
Z jednej strony niższy wzrost gospodarczy, ale osobiście nie uważam, że ludzie nie przestaną kupować sprzęt elektroniczny. Ja sobie nie wyobrażam by jakiś student, nawet osoba w liceum nie miało komputera... moi rodzice, którzy są na emeryturze mają dwa laptopy. Do tego tyle osób z ukrainy do nas przyjechało i to są kolejne osoby, które będą ten sprzęt u nas kupować.
Co to za wsparcie? Gdyby to było wsparcie, to analityk podwyższyłby własną wycenę spółki, a tak to kłoda pod nogi, a nie żadne wsparcie, co może nie? Zakupy, ale i naprawa sprzętu elektronicznego to rynkowa konieczność., a tym bardziej komputerów i laptopów. Nie zapominajmy, że główna konkurencja ma obecnie spore kłopoty. Stąd teraz niższe mnożniki rynkowe do wyceny porównawczej w tej branży. Kurs złotówki teraz jest osłabiony z uwagi na wojnę na Ukrainie, choć to nielogiczne, no ale na razie tak jest, co nie? Kierunek zmiany wyceny w analizie jest nietrafiony, kompletnie, czyż nie?