Dość szybko zadziałał sąd, pewnie z uwagi na automatyzm rozstrzygnięć przy wekslach. Ciekawe ile mimo wszystko poczekają na kasę ale już w sprawozdaniu mogą się wykazać. I czemu czekają z sądem dla krakowskiego salonu?...
W tej sprawie istotne jest to, że to jest nakaz w postępowaniu nakazowym, nie upominawczym. W upominawczym samo wniesienie sprzeciwu powoduje skasowanie nakazu i sprawa jest kierowana na rozprawę. W postępowaniu nakazowym wnosi się zarzuty. Taki nakaz obowiązuje, można skierować go do komornika, a sąd po przeprowadzeniu rozprawy wyrokiem orzeka o utrzymaniu w całości, w części, albo o uchyleniu nakazu.