Jak myślicie ile będzie trzeba wyłożyć kasy na dokończenie tego projektu? 200mln zł czy więcej? ;)

Masz akcje tej firmy, czy chcesz tutaj wywolac panike aby nabyc je jak najtaniej :) ?

Dnia 2022-09-25 o godz. 13:10 ~zorro napisał(a):
> Masz akcje tej firmy, czy chcesz tutaj wywolac panike aby nabyc je jak najtaniej :) ?

Nie, mam akcje wielu spółek z branży, więc jestem zainteresowany co się dzieje u innych podmiotów.
Nie, nie zależy mi na panice- może takowej nawet nie będzie, ale jak czytam, że : "info nie takie złe" , "zawsze przecież chcieli self-publishing" i inne pierdoły to reaguję.
Zastanawiam się czy pozycja przez Was przemawia czy może wierzycie w to, że dostanie rozgrzebanego, gorącego kartofla to super moment, żeby właśnie rozpocząć przygodę z self-publishingiem. Przypomnę, że to inna firma zadecydowała o tej wspaniałej wolcie w strategii PCF , a nie samo PCF :))) To Take-two rozwiązało umowę DRODZY KOLEDZY :)))))

Widzę że jedynie Steel ogarnia to co właśnie się stało. PCF nie jest gotowe na self publishing kilku projektów bez wsparcia zewnętrznego. Na tym opiera się aktualny biznes spółki. Oni nie mają żadnej wlasnej gry która generuje im stały znaczacy przychód. Wszystko opiera się na produkcji gier dla innych spółek. Ktoś pisze ze PCF ma ponad 100 mln zł gotówki. Jednak na długo im tej kasy nie wystarczy, bo zatrudniają około 600 osób, głównie programistów. Koszty w IT przez inflację idą ostro w górę i PCF to znacząco odczuje.

Sam ciągniesz w swoją stronę. Zapominając że kilka projektów opłaca kto inny a ty wrozysz bankructwo. Zobaczymy za dwa lata. Nie jest to komfortowa sytuacja, ale też nie koniec świata.

Bankrutctwo to jest skrajny przypadek. Aktualnie firma miała dwa zewnętrzne projekty na których opierała swoje przychody. Stracili jeden projekt, który jest sporym ciosem. Co się stanie jak Square Enix zrobiłoby to samo? PCF nadal byłby w stanie się utrzymać?

Dnia 2022-09-25 o godz. 14:55 ~Expert napisał(a):
> Bankrutctwo to jest skrajny przypadek. Aktualnie firma miała dwa zewnętrzne projekty na których opierała swoje przychody. Stracili jeden projekt, który jest sporym ciosem. Co się stanie jak Square Enix zrobiłoby to samo? PCF nadal byłby w stanie się utrzymać?

Do bankructwa droga daleka- zgadzam się z @Ekspertem. Natomiast z komfortowej sytuacji , w której PCF sobie działał jako duży , fajny podmiot, który zgarnia ładną marżę ze swojego know how; przeszedł do stadium , w którym pozycja negocjacyjna jest słaba, a know how zostało zakwestionowane przez podmiot, który ma nieporównywalnie większe doświadczenie niż którakolwiek spółka z polskiego gamedevu. A zasłanianie się kilkoma projektami , z których 2 realizuje Incuvo ,to marny wybieg o bardzo krótkich nóżkach w wykonaniu prezesa Wojciechowskiego

Przy 600 osobach powinni realizować więcej projektów niż Gemini i Dagger. Poinformowali, że od 2024, co najmniej 1 gra rocznie. To nie jest możliwe, jeżeli teraz nie mają, co najmniej 4 innych, licząc, że produją jedną 3-4 lata. Info jest negatywne dzisiaj, ale czasami takie rzeczy są szansą i presją zeby zrobic cos duzego i dobrego na własny rachunek. Mogą wyjść całej organizacji na dobre, choć musi sama zainwestować pieniądze i zostawic zespół na własne ryzyko, a nie wydawcy. Ale to nie jest być albo nie być. Na kółko na akcjach i szybki zysk to nie jest spółka, ale już na parę kwartałów to może inaczej wygladać. Oni mają 135 mln gotówki i płacący Square Enix, który obejmuje też warranty po 50 PLN za akcje. To objęcie powoduje, że japończycy byliby durniami rezygnując z Gemini i podwyższyli by swoją stratę o kupno warrantów. Dla PCF jest przez to komfortowa sytuacja, żeby wydać więcej gier samemu lub podpisać wydawce na któryś projekt bo ma dużo czasu. Kasa starczy na pewno na kilka kwartałów dla 600 osób. Jak coś się okaże sukcesem w 2024 lub 2025 lub wejdzie na inną gre wydawca to znowu jest jej i tak za dużo. Uchwalili też skup akcji własnych. Wojciechowski ma 50% spółki nie wydałby pieniedzy w rynku, których miałoby za chwilę zabraknąć na produkcje gry. A akcje muszą kupić nie od siebie bo Wojciechowski sam kupował akcje i lock-up do 2024. Jeżeli ten projekt tak źle wygląda i inne nie rokują na sukces to po co by kupował? Powtarzam, nie mówie, że to jest dobry news. On zwiększa ryzyko firmy, ale z ryzyka wynika też, że PCF może realnie kilkukrotnie więcej zarobić niż 30% marży na budżecie.

Właśnie widzisz ze pojawiła się aktualnie wielka niewiadoma co do przyszłości. Ze spółki która miała bardzo fajne powtarzalne zyski kwartalne, w tym momencie będzie dość nieprzewidywalna. Domyślam się że skup akcji zostanie odwołany, dywidenda też może być zagrożona... PCF właśnie stracił bardzo ważny atrybut, którym była przewidywalność. Wielu inwestorów tego nie lubi.

Racja co do niewiadomej i kwartalnej stabilności, ale chyba przewidywalność nie była tu premiowana. Historia kursu jasno mi pokazuje, że cena spadała lub rosła pod oczekiwane royalty i sukces Outriders, a nie pod powtarzalne zyski, które tylko rosły. Czy PCF miało 5mln czy 15mln powtarzalnego zysku kwartalnie z produkcji jak kurs pokazał na niewiele się im to zdało poza finansowaniem zyskami zwiększenia zatrudnienia w studiach pod nowe gry. A to zostało już dokonane i tam jest pól tys osób i kilka studiów... Nie wiem jakie są powody, ale może ci co kupuja w gaming nie oczekuja stabilnosci i nudnych kwartalnych wyników tylko wielkiego potencjału...? Teraz zakres zysku może być szeroki i gier jest o kilka więcej. Niewiadoma duża, ale duży potencjał. Dwie lub nawet trzy gry sami wydadzą. Jak PCF rozpoczenie kampanie tych gier, rynek zobaczy co to jest to pewno znowu wróci to samo. Handel papierem będzie jeszcze bardziej oczekiwaniami z Daggera i innych kilku gier, a nie powtarzalnym przychodem z produkcji, który każdy zna z raportu. Co do niewiadomej liczę, że pokaża co za gry, skoro są optymistycznie nastawieni, chcą wpakować w to tyle kasy zamiast Take Two, no i już niedługo nie będzie ograniczać ich umowa z wydawcą. Klucz czy to mieć czy nie to na ile jest to wszystko dobre...

Tetaz CDR wykupi co lepszych z PCF pod nowego Wiedzmina. PCF to.wielki wał.

To jak juz gdybamy to cdr moze wydac daggera... I to by bylo ciekawe. Zaloze sie ze juz takie pogawedki w eterze.

2 projekty że square. Jak je straci nie znajdując finansowania ich bądź Dagger na pewno nie dowiozą połowy, a może i w ogóle nic. A co jeśli znajdą finansowanie na Dagger ? Część wróży złote góry w 2024(czyli ja) od dwóch lat nic. Część wróży zakupy po 30 (jak ty) od dwóch lat nic. Zobaczymy za kilka miesięcy. Dla mnie dalej mieszanka . Z nastawieniem bliżej negatywnej strony. Czas pokaże .

Dlatego napisalem poczekamy zobaczymy emocje te pozytywne i negatywne najlepiej schowac do kieszeni. PCF mimo swojej historii jest jednak spolka ktora sie rozwija co widac po wynikach za ostatnie 3 lata. (wzrost). Ci ktorzy skupuja akcje inwestuja na lata, dla mnie od poczatku IPO jest to inwestycja na 5 lat. Obroty obecnie sa bardzo niskie wiec nie obstawial bym gwaltownych ruchow.

Jaki jest drugi projekt ze Square? To nie jest być może wsparcie dla Outriders, które się kończy?
Ja jestem zainteresowany inwestycja w PCF i szukam dobrego momentu na wejście. Miałem to zrobić w okolicach 40 zł. Ale z powodu piatkowej informacji, ryzyko spadkow w krótkim oraz średnim okresie jest bardzo duże. Patrząc w okresie długim, spółka jest bardzo ciekawa inwestycja. Tylko po co mam kupować akcje teraz po 45 zł i kisić pieniądze przez kilka lat? Gdzie spodziewam się ze za pół roku kurs będzie w rejonie 30 zł. Jeśli mam rację to zaoszczędzę czas i w przyszłości będę miał dużo lepszy zwrot z inwestycji. Jeśli nie, to poszukam innej inwestycji.
Wiem że wiele osób pisze o 2024 roku jako przełomie. Ja się bardziej nastawiam na 2025 albo 2026. Nie oszukujmy się dopracowanie gry AAA zawsze dużo czasu zajmuje i opóźnienia za spore. Jeśli PCF mówi że gra wyjdzie w 2024 należy raczej zakładać 2025. To raczej jest normalna praktyka w branży, ale trzeba o tym pamiętać.
Do 2025 roku zostało jeszcze sporo czasu i wiele może się wydarzyć, ale raczej tych negatywnych rzeczy.

Zdecydowanie. Tak 12 miesięczne wsparcie. Czas leci szybko i niedługo się skończy jednak dziś jest. A problem z Take -Two będzie w najbliższym czasie. Co do punktu wejścia również racja. Zdecydowanie lepiej kupić bliżej dołka, jednak dla mnie to dość trudne. Sam kupuje co miesiac za stała kwotę choć wolał bym kupować coraz drożej. Ale to już odbiegam od tematu.

Trafić w dołek jest mega ciężko i po prostu trzeba mieć szczęście. Ale niektóre rzeczy można w miarę przewidzieć. PCF ma sporo projektów ale potrzeba na nie sporo czasu. Jakie pozytywne informacje mogą się pojawić w najbliższym czasie, żeby zmienić trend na wzrostowy? Ja szanuje inwestorów którzy patrzą w perspektywie kilku lat i pod to inwestują, jest to zazwyczaj najlepsza metoda zarabiania na giełdzie. Jednak bardzo ważny jest moment wejścia w taka inwestycje. Bo jeśli ktoś np. Kupił akcje PCF po 60 a cena spadła do 30 zł to może nie wytrzymać presji i sprzedać akcje z dużą strata. Jeśli się trafi w miarę dobry moment i pojawi się niewielka strata to człowiek nawet o tym nie myśli.

Seba mówi o 1 projekcie rocznie? No to proszę :
2022 GH VR
2023 GH VR Coop
2024 Bullestorm VR
2025 kolejna gra VR Incuvo
2026 może w końcu jakaś gra AA
Wszystko u Sebka się zgadza:)

Zastanawia mnie co się musiało zdarzyć, że Take Two zrezygnowało z tego projektu, jakby nie było sporo kasy przecież wywalili płacąc PCF, trochę zmarnotrawili kasy. Trudno uwierzyć że tak bez powodu zdecydowali się na rozwiązaniu umowy.

Jest trend, że się wycofuja z kooperacji z zewnetrznymi. Pod koniec 2021 roku rozwiązali umowę na wieksza grę z Hangar13 czyli studiem od Mafia III, co kosztowało ich 53mln USD. Media branzowe rozpisywaly się o tym wielokrotnie ile oni kasy marnotrawia poza GTA i Red Dead przez tego typu decyzje. Nie pomogło na pewno, że gra jest wlasnoscia PCF czyt., inwestowali w obcą wlasność.